Jak mysle o tatuazach to mysle: to juz bylo, jakis obrazek wcale nie symbolizuje mnie, nie mam czasu na dzierganie - fajne na amerykance co to nie wie ze zyje w tej dziadowskiej tandetnej ameryce - w polsce i east europe to zawsze bedzie malpowanie za zachodem.
Ale generalnie ladne
http://goscniedzielny.wiara.pl/index.php?grupa=6&art=1185974729&dzi=1104786574&idnumeru=1185962817