Jak się "drukuje pieniądze".
Autor artykułu w bardzo przystępny sposób opisał kreację pieniądza, jej konsekwencje, oraz podał kilka przykładów jej występowania. O tym co bezpośrednio wpływa na naszą egzystencję nie uczy się w szkołach, ani nie mówi się w mainstream-owych mediach.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 24
Komentarze (24)
najlepsze
oczywiście, że sie uczy... sam autor artykułu podaje link do NBportal
A na uczelniach uczy sie o kreacji ale nie o konsekwancjach
Sam studiowałem i na Akademi ekonomicznej i na WSB i proces kreacji był opisywany ale nie konsekwencje... żadnych głębszych przemyśleń.
Na uczelni ekonomicznych jak masz szczęście to na histrorii mysli ekonomicznej wyłożą Ci trochę ekonomi ze szkoły austryiackiej.
Maistream ekonomi... friedman, samuelson, fisher begg... pomijają temat ciągłego wzrostu podaży
W mediach nie mówi się też o układzie okresowym pierwiastków, ani o zasadach dynamiki - przecież to są podstawy. Kreacja pieniądza to akurat podstawy makroekonomii i powinni tego uczyć na tej całej "przedsiębiorczości". Tylko, żeby to zrozumieć, to trzeba najpierw opanować pojęcie szeregu geometrycznego. Cała nadzieja w obowiązkowej maturze z matematyki.
Nie zawsze warto poprawiać innych jeśli nie bardzo się samemu wie o czym się pisze...
"zamiast cukru zawiera fruktozę" fruktoza -> rodzaj cukru
"zamiast procesora
Ale wracając do tematu. Temat jest jasny. Na długi termin żadne obligacje, czy filary ale twardy kapitał - nieruchomości, ziemia, sztuka i kruszce ... choć historia pokazuje, że z tego też Cię okradną...
Skad pomysl, ze sie o tym nie uczy/nie mowi?
Jasne, ze Ewa Dzyzga nie zrobi talk-show o kreacji pieniadza. Ale skad pomysl, ze temat nie istnieje?
Na NBPortal jest animacja o kreacji pieniadza. Kreacja pieniadza jest w programie podstaw przedsiebiorczosci - a jest to przedmiot obowiazkowy w naszych szkolach.
Wiec w czym problem?
Wszystko jest omówione w infantylny sposób, z pominięciem szeregu informacji. Tak by zostawić w odbiorcy śladową wiedzę na temat mechanizmu.
Niestety ale moim zdaniem taki sposób edukacji, wyrządza więcej szkody, niż pożytku. Ponieważ wydaje się nam, że coś wiemy, a w rzeczywistości jesteśmy dalej niedoinformowani.
To samo tyczy się edukacji na tzw. "przedsiębiorczości" w liceach.
To zapewne odpowie ci, że papierkiem, którym się płaci. A w jaki sposób powstaje to już będzie, w ogóle wyższa tajemnica.