Pracowałem w sklepie komputerowym, konkretnie w Sferisie. Od czasu do czasu mieliśmy akcję raty 0% i to naprawdę było 0%. Cena po prostu dzieliła się przez ilość rat (najczęściej była to akcja związana z 10 ratami). Ubezpieczenie: jak najmilej widziane, ale nigdy nie wymagane. Dla sprzedawcy sprzedaż z dodatkowym ubezpieczeniem to dodatkowa prowizja, więc zawsze staraliśmy się klientów na to namawiać, ale nigdy nie było przymusu.
Zawsze kupuję w Media na raty 0% i spłacam bez żadnych odsetek. To nie jest problem wydać tysiaka na monitor, ale skoro można kupić 10x100zł to warto skorzystać - 100zł na miesiąc nawet nie zauważysz.
@sheeple: Rok temu kupiłem 2 monitory samsunga 23" za 1220zł, na allegro/ceneo ten sam model kosztował 680zł za szt. Więc czasem M-markt bywa nawet bardzo konkurencyjny., trzeba tylko nie zapominać sprawdzać ceny w necie.
Różnie z tym bywa, ale faktycznie zarabia się na wciśnięciu ubezpieczenia albo sprzedania jakiegoś dodatkowego produktu (np. karty kredytowej). Można jednak trafić na prawdziwe 0%.
Wystrzegam się kredytów, ale niedawno ... bardziej chyba z ciekawości niż potrzeby ... wziąłem kredyt na lodówkę z zastrzeżeniem, że nie chce karty ani ubezpieczenia ... w innym przypadku zapłacę gotówką. No i przyznano mi kredyt - dodatkowo lodówka była w promocji i była tańsza niż w
@ygd: Co do przedłużonej gwarancji. 2,5 roku temu kupiłem aparat Canona, do tego za jakieś 200zł (może 250zł) przedłużyłem gwarancję. Po ponad 2 latach sprzęt się popsuł (lampa błyskowa siadła). Zadzwoniłem do firmy ubezpieczeniowej, przyjechał kurier, zabrał sprzęt do naprawy, po tygodniu kurier przywiózł naprawiony aparat. Może naprawa lampy błyskowej nie jest warta 250zł, ale jakby się coś droższego popsuło? Więc te gwarancje to nie taka zła rzecz.
@Mete: Gwarancją od firmy ubezpieczeniowej dla banku, że dostanie swoją należność w wypadku losowym, lub jeśli ktoś przestanie spłacać i nie będzie możliwości ściągnięcia z niego pieniędzy.
Aczkolwiek tak jak tutaj pisali już, sprzedawcy w większości dużych sieci mają przykaz, by wciskać klientom na siłę ubezpieczenie (które nie jest konieczne), często też przedłużoną gwarancję (do 3 czy 5 lat), która to też jest w rzeczywistości ubezpieczeniem, w dodatku od wartości towaru
Nie prawda. Nie rozumiem jakim sposobem nie dano tej osobie możliwości wzięcia czegoś na raty 0%, skoro dwa tygodnie temu kupowałem w Saturnie MacBooka w promocji na raty 50 x 0% (Santander). Nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie to, że zmuszony byłem wziąć je na moją babcię. Babcia ma renciny zaledwie 1200 zł, a już spłaca raty za odkurzacz (który kupili moi rodzice) i lodówkę, którą wzięła dla siebie. Nie
Coz, trzeba po prostu patrzec co sie podpisuje. W Media faktycznie mozna wziac bez ubezpieczenia. W Euro wciskaja ubezpieczenie na sile, ale chyba sie da bez niego.
Komentarze (87)
najlepsze
to óczucie gdy telewizor jest wart już mniej niż 500 zł a do spłacenia za niego jeszcze 1000
Druga sprawa: bank faktycznie czasami odrzucał
- raty 0%
- rabat 5% za płatność gotówką
:)
Zawsze kupuję w Media na raty 0% i spłacam bez żadnych odsetek. To nie jest problem wydać tysiaka na monitor, ale skoro można kupić 10x100zł to warto skorzystać - 100zł na miesiąc nawet nie zauważysz.
Policz za ile kupiłbyś ten sam produkt np. na Allegro lub gdziekolwiek indziej, gdzie jest konkurencja
Wystrzegam się kredytów, ale niedawno ... bardziej chyba z ciekawości niż potrzeby ... wziąłem kredyt na lodówkę z zastrzeżeniem, że nie chce karty ani ubezpieczenia ... w innym przypadku zapłacę gotówką. No i przyznano mi kredyt - dodatkowo lodówka była w promocji i była tańsza niż w
Aczkolwiek tak jak tutaj pisali już, sprzedawcy w większości dużych sieci mają przykaz, by wciskać klientom na siłę ubezpieczenie (które nie jest konieczne), często też przedłużoną gwarancję (do 3 czy 5 lat), która to też jest w rzeczywistości ubezpieczeniem, w dodatku od wartości towaru