@maqs7: nie miałem efektu przybrania na wadze, w zasadzie nic się nie zmieniło. Po już dwóch miesiącach nie widzę, żebym więcej jadł albo coś.
Nie bierz żadnych tabletek czy plastrów, to nie działa - to tak jak byś alkoholika leczył wódką.
Po prostu przestań palić. Problem jest w tym, że wydaje ci się, że lubisz palić. Dokładnie to samo miałem. Najlepiej poszukaj i przeczytaj książke wspomnianą wcześniej, jak się postarasz, pewnie
wczoraj zwrucilem uwage dziadowi ktory stal ze mna w kolejce do lekarza bo wyjal fajka i zapalil se przy mnie. Zwrucilem mu uwage zeby odszedl z tym papierosem bo nie zycze sobie zeby palil przy mnie, powiedzial mi wulgarnie "cenzura nie przepuscila tego slowa" szczylu. jak myslicie jak mialem zareagowac na to ???
Napiszcie cos na ten temat a ja wam powiem co zrobilem.
Jestem młodym człowiekiem. Palę może 3 miesiące. Nie nałogowo. Przez te 3 miesiące kupiłem może 5 paczek. Pale bo znajomi zaczęli. Już skończyli. 3 tygodnie temu zostawiła mnie kobieta. Była zła, ale kochałem ją. Zacząłem palić na poważnie. Sprawia mi to przyjemność. Papierosa nie miałem w ustach od tygodnia. Papieros wypełnia mi tę pustkę po niej. Przestanę palić, gdy ktoś ją wypełni. Nie próbuj mnie przekonywać żebym zrobił to teraz. Mi nie
w obliczu przeludnienia, 3 wojny światowej, faz w naszym kraju, końców świata co chwilę, efektu cieplarnianego i w końcu nadchodzących świąt :P.... nie rusza mnie to.
Od kiedy pasy zabijają? A czy świadomie wchodzisz na pasy pod koła nadjeżdżającego samochodu? Bo tak samo robisz z paleniem, też świadomie robisz sobie krzywdę.
Komentarze (244)
najlepsze
Ja chcę palić i nie mam zamiaru rzucać a już na bank nie przekonają mnie żadne filmy, kampanie czy ustawy.
Może cię przekona to że za kilka lat po zrobieniu kilku schodków będziesz mieć zadyszkę jakbyś się na Mount Everest wspinał.
Boję się jednak przybrania na wadze bo i tak zjechałem przez wakacje prawie 10kg. W teorii plastry czy tam tabletki mogą to powstrzymać.
k$%$a, lubię palić... zwłaszcza teraz gdy sam kręcę z zajebistych, smakowych tytoni.
Kiedyś rzuciłem na cały tydzień, niestety dla kobiety więc zacząłem jak mnie tylko wk$%$iła. Miałem straszny kaszel, podobno
2) jak poważnie zachorujesz to możesz schudnąć i 30 kg... kwestia wyboru... perypetie są przez 1-2 lat potem się wraca do normy.
3) ja właśnie dusiłem się co rano jako palacz. Od momentu rozstania się z nałogiem jak ręką odjął.
Nie bierz żadnych tabletek czy plastrów, to nie działa - to tak jak byś alkoholika leczył wódką.
Po prostu przestań palić. Problem jest w tym, że wydaje ci się, że lubisz palić. Dokładnie to samo miałem. Najlepiej poszukaj i przeczytaj książke wspomnianą wcześniej, jak się postarasz, pewnie
Napiszcie cos na ten temat a ja wam powiem co zrobilem.
Chodzenie po pasach też zabija.
To nie witaminy, ktoś cie nieźle nabiera.
Od kiedy pasy zabijają? A czy świadomie wchodzisz na pasy pod koła nadjeżdżającego samochodu? Bo tak samo robisz z paleniem, też świadomie robisz sobie krzywdę.
To nie witaminy, ktoś cie nieźle nabiera.
@FilipChG: E303 to witamina C (ściślej sól tej witaminy) i z tego co wiem, to nie szkodzi.