Zło kryło się w aikido!

Dziś mam trzydzieści sześć lat. Dziewiętnaście lat temu, jako uczeń trzeciej klasy liceum rozpocząłem uprawianie sztuk walki. Zacząłem od karate, ale moją prawdziwą fascynacją już wcześniej było aikido. Wkrótce też zacząłem je uprawiać.

[bejdak]

Trenuję od kilku lat aikido (8 lat), o wiele dłużej jestem wierzącym i praktykującym katolikiem. Dlatego do treningów aikido podchodzę jedynie na płaszczyźnie treningu fizycznego, bez wchodzenia w filozofię i duchowy aspekt. Nasz "trener" od samego początku nam powtarza "jesteśmy w Europie, dlatego trenujemy po naszemu... techniki są wschodnie, natomiast nie będziemy medytować, ani zgłębiać filozofii" jestem mu za to wdzięczny...

[Glover]

@bejdak: Jeśli trenujesz aikido, wiedz że coś się dzieje...

[biliard]

@bejdak: Piszesz "na płaszczyźnie treningu fizycznego, bez wchodzenia w filozofię i duchowy aspekt"

Nie wiesz, co tracisz. Właściwie wszystko. Zostaje ci tylko bezmyślne machanie kończynami...

Co zaś tyczy się tekstu z wykopaliska, skomentuję to tak: aikido nie chroni od schizofrenii

[Andr3v]

Kiedyś czytałem przypadkiem Pismo Święte i natrafiłem na fragment mówiący, że nie wolno kłaniać się obcym bogom. Ten jeden wers wrył mi się w umysł jak drzazga.

Nie będziecie sporządzać obok Mnie bożków ze srebra ani bożków ze złota nie będziecie sobie czynić.

*Ks. Wyjścia 20:23, Biblia Tysiąclecia*

A co z pomnikami JP2 czy innych świętych/błogosławionych? Czy ten fragment nie odnosi się tak samo do nich jak do aikido?

[plushy]

@Mglisty: Wj 20,2-5:

Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym,

[8211]

@Andr3v: o właśnie, relikwiarze się nawet całuje...

pytanie, czy to nie jest zbyt dosłowna interpretacja.

[Bartholomew]

Dziś mam trzydzieści sześć lat. Dziewiętnaście lat temu, jako uczeń trzeciej klasy liceum polubiłem kolor zielony. Zacząłem od seledynowego, ale moją prawdziwą fascynacją już wcześniej był groszkowy.

Moim kolegą był chłopak, który uczestniczył w spotkaniach wielbicieli fioletu. Zapytałem o powód jego niechęci do zieleni. Odpowiedział mi, że malował ścianę zielenią i fioletem i fiolet lepiej kryje. W końcu musiał zdecydować, co wybrać i wybrał fiołkowy. To również zlekceważyłem, widząc w tym zbyt

[W.....9]

@Bartholomew:

Genialne :P

[b.....a]

@Bartholomew: absolutnie najlepszy komentarz ever

[jrs2]

Całe szczęście, że całe życie op!%#%$@am się przed kompem i nic mi nie grozi.

[w.....u]

@Dobry_Samarytanin: To nie grozi nikomu.

[D.....n]

@jrs2: poznanie Boga również Ci nie grozi.

[EtaCarinae]

Ten art to tania indoktrynacja chrześcijańska dla ubogich. W ten schemat można podstawić dowolne zmienne a i tak wyjdzie wynik. "Znalazłem ukojenie w Jezusie Chrystusie itd, itp."

[EtaCarinae]

@Dobry_Samarytanin: Zresztą co to za świadectwo w Fakcie też można poczytać świadectwa o morderczym czajniku;] te bajki szeroko się wpisują w nurt prewencyjnej literatury chrześcijańskiej. Mają podobną strukturę tylko zamiast aikido, bohater bawił się w wróżby czy inne bzdety znane z katalogu księdza Natanka. W radiu Maryja w ten schemat nawet wciskają homoseksualizm. Chciałbym poczytać wyznania Japończyka, który wszedł na złą drogę i posmakował chrześcijaństwa, śniły mu się demony, nachodziły go

[D.....n]

@indiana22: mu chodzi chyba o słowo "dla naiwnych" ale mogę się mylić. No ale nie każdy musi wierzyć w demony... w sumie wiedza o ich istnieniu to już wyższa szkoła jazdy... chodź tak dostępna dla każdego... W lożach masońskich to pewnie na porządku dziennym o tym rozmawiają.

[trekkers]

Gdy na twoich stopach jawią się czarne plastry aikido, to wiedz że coś się dzieje.

[LeKork]

Jest to list do arcyciekawego periodyku jakim jest 'Miłujcie się'. Pamiętam tę lekturę głównie z bezpardonowej walki ze zgubnym nałogiem masturbacji wśród młodzieży. Świadectwa 'uzdrowionych' postonanistów zawsze wprawiały mnie w coś pomiędzy poczuciem winy i zażenowania. Czytaliście? :D

[Lori]

@LeKork: Nie, do masturbacji woleliśmy Playboya.

[d.....e]

@LeKork: Ja czytywałam głównie szokujące wyznania żyjących w nieczystości i dziewcząt, które za wcześnie oddały wianek.

[n.....e]

Jedno podsumowujące zdanie: "Ja pier#olę...". Przecież to są jakieś totalne brednie... ktoś tam w komentarzach napisał, że jeśli ktoś wierzy w Boga, to niech sobie wierzy, ale oczernianie - na powyższym przykładzie - aikido, bo komuś ku#wa jakieś duchy we łbie się ujawniały to już jest przesada... Do psychiatry niech idzie, bo to są stany przedpier#olcowe... z całym szacunkiem, chcesz wierzyć w Boga, wierz sobie. Ja nie chce i jest mi z

[C.....t]

@nCore: Wchodzisz na Fronde i jesteś oburzony że ktoś Cię nakłania do wiary w Boga? Śmieszne. Założyli sobie portal i mogą tam pisać co im się chce, do domu Ci nie przyszli.

[n.....e]

@indiana22:

@Cuberyt:

w tym wypadku nikt mnie nie nakłania. Na Fronde wszedłem bo Wykop tam prowadził. A jestem oburzony, bo mnie nakłaniają, jak nie jacyś Świadkowie Jehowi, to wysłańcy Jasnej Przenaświętszej. Pisze o ogólnej sytuacji, która dzieje się w Chrześcijaństwie. Zaczyna sie robić dokładnie tak jak w innych religiach, totalna mania porąbania. Masz jednego Boga i innego nie, nie wolno Ci wierzyć, wyznawać i "kłaniać" się (ale z tego co

[dextermorgan]

Trenuję Brazylijskie Jiu Jitsu, mam czasami podobne fazy jak się przez swoje lenistwo dam kolegom z maty dusić, a przez swoją pychę daję im się dusić zbyt długo.

[Zenon_Zabawny]

@dextermorgan: Przerzuć się na MMA - normalna, zdrowa, katolicka sztuka walki...

[i.....L]

@dextermorgan: myślę, że zbłądziliśmy trenując BJJ. Jak czasem długo kogoś trzymam za Gi (niestety nie jest to odpowiednik Ki :/ ) to później czuje demoniczny ból w palcach po walce :o

[PasjansowyEgoista]

Typowy nudny tekścik o sekciarstwie, schemat ten co zawsze:

1. Pobieżne zainteresowanie "autora" jakimś tematem... (tu wstaw: aikido, tarot, Skyrim, Harry Potter, pierścień Atlantów, joga) i jednocześnie bycie "jako takim" katolikiem

2. Spotkanie z mistrzem/guru, duże zainteresowanie... (tu wstaw: aikido, tarot, Skyrim, Harry Potter, pierścień Atlantów, joga)

3. Osiągnięcie biegłosci w danej dziedzinie... (tu wstaw: aikido, tarot, Skyrim, Harry Potter, pierścień Atlantów, joga)

4. Guru wprowadzana na "nowy poziom" zainteresowanie, stara się

[PasjansowyEgoista]

@Ortaldo_returned: Trafiłeś w sedno, skoro Szatan jest prawdziwy (podobnie jak Jezus) to można się z nim porozumieć, pogadać, "wywołać" go okultyzmem itp. Jeżeli nie da się z nim porozumieć = on nie istnieje, skoro on nie istnieje to Jezus też nie bo z nim tym bardziej się nie da pogadać. Stąd się wzięła moda na "opętania" - skoro coś kogoś opętuje, jakaś złą siła ("Szatan") , to musi też istnieć jakaś

[O.....d]

@PasjansowyEgoista: A dlaczego Kościół zabrania praktyk okultystycznych?

- wersja Kościoła: mogą nami zawładnąć siły ciemności

- wersja prawdy: przekonamy się, że to bzdury, bo nic nie działa

Kościół cały czas mówi ludziom, że im się wmawia, że diabeł nie istnieje. Wywoływanie duchów pokazuje, że to Kościół wmawia ludziom, że diabeł istnieje.

Wywoływałem te j%$$ne duchy i k$!#a NIC! Dziwię się, że Dawkins nie nagrał profesjonalnie przeprowadzanego wywoływania duchów w jakości HD.