Zło kryło się w aikido!

Dziś mam trzydzieści sześć lat. Dziewiętnaście lat temu, jako uczeń trzeciej klasy liceum rozpocząłem uprawianie sztuk walki. Zacząłem od karate, ale moją prawdziwą fascynacją już wcześniej było aikido. Wkrótce też zacząłem je uprawiać.

[Regis86]

Mam wrażenie, że takie teksty robią religii wielką krzywdę, bo pokazują wiernych jako bezwolne, aspołeczne, nieudolne byty, które w swej beznadziejności są chorobliwie uzależnione od pouczania, zdane na łaskę osób trzecich, które - "służbowo" - powiedzą im krok po kroku jak żyć. A ponieważ są oni (wierni) aspołeczni, to nie mogą liczyć na szczere wsparcie inne, niż ze strony abstrakcyjnych bytów żyjących w ich wyobraźni, bo tylko one im już w życiu

[BioZ]

@Regis86:

Różne są wspólnoty Odnowy w Duchu Świętym, ciężko tu generalizować... Skrajnym przykładem wspólnota z Krapkowic o której zrobiło się głośno, bo zupełnie pobłądzili w swoich poczynaniach i działali jak sekta.

[Regis86]

@PasjansowyEgoista: Definicja "encyklopedyczna" sekty jest jasna i nie pozostawia zbyt wiele pola do manipulacji, ale to prawda - trudno obiektywnie określić co jest odłamem, a co nie, jeśli popatrzymy na całość z historycznego punktu widzenia. A osobą wierzącą jest być niezwykle łatwo, bo jeśli komuś odpowiada wersja "minimalistyczna", o której pisałem wyżej (i którą reprezentuje bohater artykułu), to całe życie można przeżyć "na minimum", będąc prowadzonym przez innych, licząc na nagrodę

[O.....t]

Katolicki sposób myślenia:

1) praktykowałem przez lata religię katolicką, dostałem posążek Shivy i zacząłem mieć złe myśli => hinduizm jest zły

2) praktykowałem przez lata religię wschodnią, dostałem różaniec/krucyfiks i zacząłem mieć złe myśli => religie wschodnie są złe

[kasiknocheinmal]

Odpowiedział mi, że na treningach przed i po medytacji kłania się wizerunkowi nieżyjącego już mistrza Ueshiby, założyciela aikido. W kościele robi to samo przed tabernakulum. Ten sam czyn, ale jego podmiot jest inny. W końcu musiał zdecydować, co wybrać i wybrał Jezusa...

Mhm, to znajomym ludziom też niech się przestanie kłaniać.

Moje zniewolenie osiągnęło bowiem etap, na którym zacząłem mieć koszmarne halucynacje wzrokowe...

Może zbyt intensywnie trenował i siatkówkę uszkodził ;) Nie

[lewactwo]

@Andr3v: A mi przez kilka dni śniło się, że programuję, po tym jak przez kilka dni intensywnie pisałem stronkę w PHP :P Ale najlepsze jest to, że raz w takim śnie właśnie rozwiązałem jeden z problemów! :) Ale gdy się rano budziłem to mnie oczy bolały bo ile można się patrzeć w ten Notepad++ nawet jeśli to tylko sen...

[Farrahan]

@Ryu: Znowu wstrzykiwałeś sobie marihuanę?

[p.....y]

Czemu specyficzne religie powodują takie uszczerbki na umyśle? Z resztą, może wszystkie powodują. U niektórych. Mi się wydaje, że pewne uszkodzenia mogą kryć się w umysłach ludzi nierozpoznane. Niektóre rzeczy, jak medytacja czy rebreathing uwalniają to. Z resztą, to samo ujawniają psychodeliki. Widziałem reakcje ludzi po grzybach. Myślę, że grzyby są pewnym sposobem poznania siebie i innych. Widziałem jak z kogoś nagle wyszła głęboko skrywana frustracja i strach. Wredne, zżerające go od

[tell_me_more]

@Dobry_Samarytanin: uznajesz istnienie chorób psychicznych? Czy uważasz, że wszystkie halucynacje to efekt opętania/objawienia?

[ajuto00]

@Dobry_Samarytanin:

A jednak najwięcej typowych przypadków opętań dotyczy ludzi wierzących. Mówię typowych, bo najłatwiej katolikom odbić piłeczkę mówiąc, że wszystko, co szkodliwie uzależnia jest sprawką demona - to taki nowy wynalazek: ateistyczne demony (gry komputerowe, filmy gore/porno, narkotyki).

Prosty augustiański podział: wszystko, co nie należy do Państwa Bożego, pochodzi z Państwa Diabła.

Słynna mowa trawa:

A) Demon najmocniej doświadcza swoich najzacieklejszych wrogów, dlatego tak wiele kuszeń świętych

B) Demon najczęściej dotyka

[tomaszek00]

i tak właśnie sobie kościółek strzela w kolano i później zdziwienie i utrata wiernych. Zamiast iść z duchem czasu i promować pozytywne postawy to lepiej popierać smród-głód i ubóstwo. Dlatego też później sceptykom wiara katolicka kojarzy się z wiarą słabeuszy i nieudaczników. Gdyby kościół był mądry to wziąłby takiego Adamka zrobił z niego front-mana, gdzie poopowiadałby jak wiara umacnia go w treningach i byłyby z tego profity...

[M.....s]

@tomaszek00: Chrześcijanin ma podobno nadstawiać drugi policzek, do tego to by bardziej Najman pasował.

[prosiek]

popierać smród-głód i ubóstwo

@tomaszek00: ..., ale samemu zapierdzielać furami z salonu :)

[raj]

Klasyczny tekst który wisiał wiele lat na stronie tzw. Dominikańskiego Centrum Informacji o Sektach (biorąc pod uwage brednie, które wtedy wypisywali, to raczej należałoby je nazywać centrum dezinformacji). Trzeba przyznać, że strony tegoż centrum zostały jakiś czas temu przeorganizowane, obecnie są dużo bardziej rzetelne i takich bredni jak np. zaliczanie aikido do sekt już tam nie ma, co więcej, jest nawet bardzo pozytywny tekst o sztukach walki - ale co było, to

[S.....n]

Przyznał, że spowiednicy wysyłali go do psychologa, więc jednak nawet oni podejrzewali że koleżka może mieć coś nie tak pod beretem.

[hikarukimura]

Nie ma czegoś takiego jak w dwa lata zostanie instruktorem. Przy tak trudnej sztuce walki trzeba przejść kolejne etapy levelów, a egzaminy rozłożone są w czasie. Chyba w każdym dojo w kraju pierwszy egzamin po pół roku - a żeby być instruktorem to trzeba mieć co najmniej zdane 4 egzaminy (kolejny wymaga dłuższej praktyki) i zgody nauczyciela.Musiałby być niewiarygodnie dobry w co wątpię bo po 5.5 roku aikido nadal czuję się początkujący.

[PasjansowyEgoista]

@hikarukimura: I to się chwali, może przy okazji marnej pro-chrześcijańskiej agitki łykną co nieco wiedzy o tej pięknej sztuce walki i filozofii z nią związanej! PS: Może jakieś AMA?

[hikarukimura]

@PasjansowyEgoista: wiem ale przy okazji przybliżam ludziom aikido :)

[k.....u]

Weźcie kurde... Nie sprawdziwszy źródła zacząłem czytać ten artykuł myśląc, że to coś ciekawego i poważnego ale po kilku akapitach odpadłem...

Jak trzeba mieć nasrane pod kopułą żeby w ogóle dojść do takich dylematów o_O

Nie wiem czy to religia tak ogłupia ludzi, czy po prostu głupi ludzie się do religii garną.

[G.....2]

Problemem autora jest jakaś choroba psychiczna, a nie Szatan. Pierwsze co powinien zrobić, to pójść do specjalisty od głowy, a nie wysuwać wniosek, że go coś opętało.