Dlaczego warto zostać programistą?

No właśnie, tak naprawdę dlaczego? Dla sławy, pieniędzy, lasek, szybkich samochodów? Sweterków w romby, okularów, flanelowych koszul? Czy może jeszcze z jakichś innych powodów?

[p.....y]

Na początku programowanie jest jak budowanie z klocków. Chwila zabawy i oglądasz swoje własne konstrukcje. Czujesz się silny. Czujesz, że coś stworzyłeś. Wpłynąłeś na rzeczywistość.

Klocki. Wyobraź sobie kilkadziesiąt, no - kilkaset klocków. Tworzenie z nich różnych budynków, pojazdów, konstrukcji to czysta przyjemność. Zabawa dająca dużo satysfakcji.

Ale tak nie wygląda prawdziwa praca programisty. Nawet nie wiem czy to kwestia zawodostwa, czy po prostu przejścia na wyższy poziom. Wygląda to tak - dostajesz kilkadziesiąt

[W.....9]

@pies_harry:

Twój komentarz nadaje się bardziej na wykop niż tamten wpis.

[p.....y]

@squade:

Ale projektowanie już jest. Zawsze jest jak coś robisz. Chociaż, może zależy od firmy. Ale jak robisz jako freelancer zawsze projektujesz. Nie da się budować bez projektu. Przynajmniej - dużych rzeczy. Rzeczy zbudowane bez projektu szybko nadają się tylko do rozbiórki.

A tak przy okazji, klienta na ogół nie interesuje etap projektowania. Klient chce produkt. Czasu jest zawsze za mało. Najczęściej to ciągłe balansowanie pomiędzy jakością tego co robisz a terminami.

[raj]

"Jeżeli choć odrobinę się wczułeś, to być może zrozumiałeś to, jak może czuć się programista każdego dnia. On do dyspozycji ma wszystkie klocki w nieograniczonej ilości! On nie ma też problemów, że jakiegoś klocka w ogóle nie posiada. Języki programowania są tak skonstruowane, że brakujące "klocki" zawsze można stworzyć z już istniejących."

Kapitalnie ujęte.

Tak, chyba to jest włąśnie to co mnie kręci w programowaniu.

Zdecydowany wykop.

[mgeeky]

@raj: Dokładnie to samo miałem napisać. Programowanie to władza. Taka lokalna, ale przynajmniej nieograniczona.

[raj]

@mgeeky: Nie odbieram tego jako władzę, ale raczej jako możliwośc zbudowania wszystkiego, co tylko mi sie zachce :)

"sky is the limit" - jak to mówią ;)

[P.....S]

Dlatego jestem programistą. Zawsze chciałem mieć Lego ale były zbyt drogie...

[UlaireAttea]

Głupi tekst. Najlepsze na końcu "Szybki komputer, dwa monitory, stały dostęp do internetu, nie rzadko jakiś fajny pakiet socjalny i nie najgorsza pensja...to są tylko przykłady atutów, które mogłyby przekonać nie jedną osobę, że warto wyuczyć się na programistę. "

To tak jakby napisać, żeby zostać szambonurkiem, bo dostanie się nowy ładny skafander.

[noisy]

@UlaireAttea: Przecież cały tekst był właśnie o tym, że takie rzeczy się nie liczą...

[b.....e]

"Szybki komputer, dwa monitory, stały dostęp do internetu, nie rzadko jakiś fajny pakiet socjalny i nie najgorsza pensja.."""

Dla mnie to zbyt mało jak za cene braku życia/życia no lajfa (97% informatykow) No ale w sumie c---i mogą słabszych skusić. -oczywiście własne.

[d.....i]

@battleisle: Spec od życia się znalazł.

[samadh1]

"Jako programista najbardziej w swojej pracy cenię kontakt z przyrodą"

[TheKamis]

Jak się podrywa na programistę?

[noisy]

@TheKamis: wiem jak na administratora..."To jest moja serwerownia, teraz pokażę Ci Pythona"

[do-mnie-naleza-pierwsze-wykopy]

@TheKamis: Np. zapraszając na kolację przy switchach

[szymon_jude]

od zawsze chciałem zostac programista albo lekarzem :)

Ale na oba jestem za głupi :(

[p.....r]

@szymon_jude:

raczej za leniwy

[smakowal_jak_kurczak]

Nie warto. Są inne zawody wymagające mniej wysiłku i lepiej płatne.