Bezwstydny nepotyzm na uczelniach
Na wielu uczelniach mężowie są zwierzchnikami żon, żony szefują mężom, a rodzice - dzieciom. Z polityką naukową są kłopoty, ale polityka prorodzinna ma się znakomicie. Pytanie: skoro na uczelniach głodują ! to czemu rodzice zatrudniają tam swoje dzieci ?
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 33
Komentarze (33)
najlepsze
też tak chciałby
zapraszam na stronę http://eugeniuszklopotek.blog.onet.pl/
pan Gienek pochwalił się w radiu, że nie odmawia nikomu i pomaga jak może czyli, pisze, nagabuje, dzwoni albo do województwa albo do powiatu albo do gminy i załatwia co się da - powiedział, że setki razy już tak pomógł
może i na uniwersytet zadzwoni jak ma takie dobre serce
Masz rodzinę i jej pomagasz. To naturalne.