Lady Gretkowska lubi czasem walnąć jakiś genialny tekst, żeby ludzi zachodzili w głowę 'czy ona tak na poważnie?' więc myślę, że nie ma co się przejmować.
A ogólnie rzecz biorąc, nie sądzisz @Farquart , że tak naprawdę artyści faktycznie mają o co wołać? każdy się ubiega o swoje. weźmy pierwszy lepszy przykład protestujących jeszcze nie tak dawno rolników czy górników. oczywiście ich łatwiej zdefiniować niż artystę (nie mówiąc o Artyście) bo jeśli
Kupicha Kupichą. Przede wszystkim, gdyby postulat Gretkowskiej wprowadzić w życie, to każdy kto ma odrobinę oleju w głowie napisałby raz na pół roku "wiersz" i zarejestrował się w US jako "artysta".
@Farquart: Trochę się tu nie zgodzę. Prywata u Stuhra polega na tym, że chce by rząd inwestował w kulturę? Tu chodzi np. o dotacje dla teatrów państwowych. Co w tym złego, że porusza tak ważny aspekt?
Gdybyś był nauczycielem nie prosiłbyś o dotację na biblioteki?
Weźcie się ogarnijcie. Wam się wydaje, że wszyscy mają takie same przychody i tantiemy? Ci najbardziej widoczni pop-artyści to może i tak, ale ze sztuką niewiele mają oni wspólnego. Reszta musi grać w kiepskich reklamach (jeśli im się powiedzie), albo naprawdę głodować. Polski rynek artystyczny jest dramatyczniejszy niż się wydaje.
Raz: na tantiemach to się dorabiają wytwórnie a nie artyści - trochę konsekwencji Wykopie drogi! Jak już cały czas stękacie na zaiks,
@leburaque: ???Czyli piszesz o zespołach amatorskich? Bo to, że Ci nie medialni artyści tantiemy olewają to wiem. Są zazwyczaj po szkole muzycznej i grają w rożnych teatrach, klubach orkiestrach itp., dorabiają ucząc muzki. Nie zarabiają kokosów, ale też nie zarabiają mało. Nie widzę sensu dawać im ulg podatkowych, bo o takie same ulgi takie samo prawo mają domagać się lekarze, nauczyciele i każdy inny zawód który musi wydawać pieniądze na nieustanne
A pierdolisz pan trochę. Kultura i sztuka są bardzo ważne i wolę nie myśleć jakby wyglądała bez nich nasza dzisiejsza cywilizacja. Faktem jest, że 56% Polaków w zeszłym roku nie miała książki w ręku. A wynik jest tak niski tylko dlatego, że hasło "książka" rozszerzono o e-booki, poradniki czy inne temu podobne. I nie powiesz mi, że wysokie ceny książek nie są po części tego przyczyną. Sam niejednokrotnie miałem ochotę przeczytać coś
Komentarze (148)
najlepsze
A ogólnie rzecz biorąc, nie sądzisz @Farquart , że tak naprawdę artyści faktycznie mają o co wołać? każdy się ubiega o swoje. weźmy pierwszy lepszy przykład protestujących jeszcze nie tak dawno rolników czy górników. oczywiście ich łatwiej zdefiniować niż artystę (nie mówiąc o Artyście) bo jeśli
Kupicha Kupichą. Przede wszystkim, gdyby postulat Gretkowskiej wprowadzić w życie, to każdy kto ma odrobinę oleju w głowie napisałby raz na pół roku "wiersz" i zarejestrował się w US jako "artysta".
Gdybyś był nauczycielem nie prosiłbyś o dotację na biblioteki?
Nie rozumiem Twojej pretensji.
I tak. Jestem z "branży".
Dudziak jest skądinąd sympatyczna. Lubię ją, a Stuhra jeszcze bardziej - fajny inteligentny kolo. Ale nie mogłem im przepuścić tej prywaty :(
Komentarz usunięty przez moderatora
Raz: na tantiemach to się dorabiają wytwórnie a nie artyści - trochę konsekwencji Wykopie drogi! Jak już cały czas stękacie na zaiks,
Jasne, szanuję Twoją opinię. I w związku z tym uważasz, że artyści zasługują na przywileje podatkowe, tak? Jesteś może "z branży"? ;)