2:23 - teraz widać, dlaczego WTC nie spadł na bok, jak chcieli niektórzy, tylko na dół (mimo początkowego przechyłu nawet). Bo co innego obiekt monolityczny, a co innego "składak".
@WhiteRower: Mógł przecież najpierw nagrać jak rozpada się dół. A zaraz potem nagrać rozpadającą się górę. Wtedy musiałby dopasować jedynie końcowy punkt poprzedniego ujęcia.
A poza tym... skąd miałby niby tyle kamer??? Przecież każda sekwencja jest nieruchoma i nie mógłby przesuwać kamery...
Nie wiem, dlaczego, bo takich filmików już tu było chyba kilka, ale ilekroć widzę taki ogrom pracy i taki efekt, odczuwam nieodpartą potrzebę instant-wykop...
@AdrianV91: też tak mam! strasznie lubię układać jakieś konstrukcje z domina dla kilkunastu sekund destrukcji. ale fajne jest, to że przy układaniu kostek domina można ćwiczyć cierpliwość, a jest do tego sporo okazji ;)
Komentarze (49)
najlepsze
2:23 - teraz widać, dlaczego WTC nie spadł na bok, jak chcieli niektórzy, tylko na dół (mimo początkowego przechyłu nawet). Bo co innego obiekt monolityczny, a co innego "składak".
A kto powiedział, że na jeden raz? Mi się wydaję, że to było tak:
1. Facet powiedzmy raz dziennie układał pewną konfigurację tego domino
2. Każdą nagrywał osobno
3. Potem wszystko złączył w jeden filmik
Każda pojedyncza konfiguracja musiała spełniać tylko 2 cechy:
-mieć dokładnie jeden początek i koniec
-początek musiał wyglądać (i być ustawionym w tym samym kierunku) jak koniec poprzedniej konfiguracji.
A poza tym... skąd miałby niby tyle kamer??? Przecież każda sekwencja jest nieruchoma i nie mógłby przesuwać kamery...
@Glacial: Tak, zaden problem - każda w innej jakości, inna jasność itp...
Teoria @eudialit 'a wydaje sie najblizsza prawdy
Polecam zrobić w domu.
http://www.joemonster.org/art/18276/Patyczki_od_lodow_sa_lepsze_od_domino_
POLECAM :D
podobno nazywa się "napięty patyczek" ale ama nie jestem...