@WTFaydh: Dobra przyznam się choć wstyd jak nie wiem... Poleciałem jak głupi wymienić te kupony na pieniądze, ale jak już tam dotarłem to oczywiście załączyła mi się w głowie opcja, może jednak kupie jeszcze raz. Wymieniłem te 52zł na 21 zdrapek po 2 zł "Psy" w tych psach miałem 24 zł wygrane, potem znowu już stwierdziłem, że co mi tam te groszowe sprawy... wezmę 24 zdrapki "Zdrapman" No i brawo gratuluje...
@WTFaydh: moje podejście jest zapożyczone z jednego ze starych wykopów. Zamiast wysyłać totolotki i kupować zdrapki, raz na jakiś czas wrzucam 3 albo 5 zł do skarbonki. I w ten sposób po jakimś roku mam nagrodę gwarantowaną w postaci około 400 zł. Fakt, że taka inwestycja na pewno nie zaowocuje możliwością wygranej kilku milionów, ale mam chociaż pewność, że kasa ta do mnie powróci, a nie bezpowrotnie rozpłynie się na wynagrodzenia
no wiesz, dziwne to by było jakby każdy wychodził na plus. Totalizator z czegoś musi się utrzymywać, więc wiadomo, że jak w każdej grze losowej więcej jest przegranych niż wygranych
To było chyba z 10 lat temu-czekaliśmy z kolegą na autobus do domu. Mieliśmy sporo czasu, więc poszliśmy do sklepu gdzie było lotto. Mieliśmy po 10 zł. Odłożyliśmy sobie na bilet i zaczeliśmy drapać "kółko krzyżyk". Prawie miałem linie krzyżyków, a w wygranej było 100 000. Przejęci tym, że byliśmy tak blisko wygranej, graliśmy dalej, gdzie w trakcie myślałem, co sobie mógłbym za to kupić komputer, skuter itd...wracaliśmy do domu pieszo 7
Pewna wygrana w lotka: ustal sobie ile miesięcznie planujesz wydać na lotka (np. 100 zł) i tego nie wydaj. Gratulacje, masz 100 zł miesięcznie dzięki lotkowi.
gram sporadycznie, raz w miesiącu kupon lotto za 3 zł. Nigdy nie oglądam losowań, tylko kładę się spać jako milioner, a wstaję jako zwykły zjadacz chleba. Wtedy spoglądam w niebo i oszukuję się, że "zdrowie jest przecież najważniejsze"..
Raz na jakiś czas kupuję małego lotka za 1.25. Często jestem wtedy świadkiem jak osoba (ubrana zwyczajnie, na bogacza nie wygląda) wydaje na losy blisko 100 zł. Ja się pytam, gdzie ci ludzie mają mózgi? Szansa wygrania nadal jest znikoma, a za te 100 już lepiej zrobić sobie ucztę Baltazara albo dobrą najebkę i coś mieć z tych pieniędzy a nie złudzenie.
@kinlej: To są braki w myśleniu i poprawnym wykształceniu. Moja matka należy do takich osób - próbuje "znaleźć system" rozpisując sobie na kartkach wyniki losowań i analizując to.
Kiedy namawiany przez nią, wykonałem wykres częstości występowania par liczb (W R jest to sekunda roboty), oszalała z zachwytu widząc że jest jakaś reguła. Dopiero po kilku godzinach tłumaczenia uznała że to coś normalnego (a konkretnie rozkład normalny). Mimo że uczyła się o
@kinlej: szansa na trafienie głównej puli w dużego lotka to około 1 do 14 000 000 szansa iż zwykły człowiek bez znajomości. oszukiwania/kombinowania dorobi się przed przejściem na emeryturę w Polsce kilku milionów złotych na swoim koncie jest chyba jeszcze mniejsza ;)
@Luca24: Dlaczego nie? Bardzo pocieszające. Powinni taki plakat dać w każdej kolekturze - nie wygrałeś? Nie martw się, lomppl1 z wykopu 7 lat temu wygrał 1000zł i kupił sobie lodówkę ;)
Siostrzyca zażyczyła sobie zdrapki zamiast kwiatów, w sumie z około setki zdrapek i około setki kuponów lotto udało jej się wyciągnąć 160zł (na kuponach było więcej niż jeden zakład)
W takiej fajnej książce — matematyka daj się uwieść był taki fragment.
W nieznanym ci punkcie na poboczu drogi z Monachium do Berlina ustawiono deskę, jedziesz w środku nocy z pistoletem, masz jeden strzał, jeżeli wystrzelisz i trafisz w deskę to masz takie szczęście jak do trafienia szóstki w totka.
@trb: Weź mapę Polski i z zamkniętymi oczami wylosuj na niej jakieś miasto. Jeśli będzie to Szlichtyngowa (śmieszna nazwa :) to jedź tam i zapytaj pierwszego spotkanego mieszkańca o nazwisko. Jeśli odpowie, że nazywa się Nowak to zapytaj o której godzinie się urodził (tylko godzina bez minut). Następnie spójrz na zegarek i jeśli będzie akurat ta godzina napisz na kartce jakąś liczbę od 1 do 10 i każ mu ją odgadnąć.
@NizejMaszKomentarz: namówiłeś mnie na ryzyko. Poszedłem kupić 20 x Tutti Frutti, podsumowanie: wydane 20zł, wygrane 10zł, czyli jesteś mi winien 10zł ;p
Przypuśćmy że dzisiaj wygrywam w dużego 13mln. Po odjęciu podatku zostaje 11,7mln. Lot do Wietnamu jakieś 2000zł. Mieszkanie na miesiąc 500$. Dziewczyny biorą jakieś 15$. Kurs dolara to 3,18. Po szybkim obliczeniu wychodzi że w #%$! ruchania
Moja babcia posiada kwiacarnie gdzie znajduje się toto lotek. Pewnego dni odłożyła sobie 3 zdrapki gdzieś na bok, żeby spróbować szczęścia, a tu nagle wpada koleś do i prosi właśnie o taką samą ilość zdrapek, bo spieszy sie na busa...
Na następny dzień koleś wpada do sklepu i okazało się, że w jednej z nich było kilka tysięcy zł wygranej, nie pamiętam dokładnie ile :) Biedna babcia troche się zdenerwowała
1. Czy nie dziwiło cię że ludzie tyle kasiory zostawiają jednorazowo na losy?
2. Czy zdarza się (a może jest powszechne) dawanie sprzedawcy napiwków jak odbiera mniejszą wygraną? Kiedyś wygrałem prawie 500 zł, koleś wydawał w drobnych i zastanawiałem się czy nie liczy właśnie na to żeby mu z 20 zł odpalić.
też akurat mam dwie, a to jak na mnie mało. przychodzę, to rzucam na biurko, wychodzę, to wkładam do kieszeni. tylko że nie będę wychodzić z prawie pustą paczką, bo często mam katar. więc te prawie puste się kumulują (w domu mam katar rzadziej).
Ostatnio miałem niezłego farta, bo idąc po maszynke do golenia przy okazji kupiłem zdrapke i jakie było moje zdziwienie gdy wygraną okazało się 50zł. Miałem na kolejne 25 maszynek :)
rodzai?! az musialem sprawdzic, bo dziwne wydawalo mi sie, ze ktos mogl popelnic taki dziwny blad... sprawdzam i co widze? to ja bylem w bledzie, uznajc to za blad :) ale to chyba bardzo malo popularna forma, pierwszy raz chyba slysze to slowo odmienione w taki sposob, wiec dziwnie mi brzmialo :) to taka malo dygresja ortograficzna, a teraz na temat.
niewiele straciles, spodziewalem sie gorszego wyniku. ja moge sie pochwalic, ze
Komentarze (282)
najlepsze
PS. Moje liczby na dzisiejszego lotka
20 27 30 44 46 49
03 06 15 16 30 31
jak trafie szóstke to Wam kupię 6 tys zdrapek :)
geniusz.
Kiedy namawiany przez nią, wykonałem wykres częstości występowania par liczb (W R jest to sekunda roboty), oszalała z zachwytu widząc że jest jakaś reguła. Dopiero po kilku godzinach tłumaczenia uznała że to coś normalnego (a konkretnie rozkład normalny). Mimo że uczyła się o
Cóż w tym dziwnego, wiadomo że Totalizator musi na tym zarabiać, bo inaczej by zbankrutował.
prawie jak wykop sponsorowany ;]
Mógłbym zrobić jakieś AMA, ale w sumie to nic ciekawego.
http://imageshack.us/photo/my-images/12/61832222.jpg/
http://img12.imageshack.us/img12/8767/12970922.jpg
Chociaż w sumie, to wolałbym flachę.
W nieznanym ci punkcie na poboczu drogi z Monachium do Berlina ustawiono deskę, jedziesz w środku nocy z pistoletem, masz jeden strzał, jeżeli wystrzelisz i trafisz w deskę to masz takie szczęście jak do trafienia szóstki w totka.
1. NIGDY nie kupuj nowych zdrapek.
2. Kupuj zdrapki z jak największą ilością szans w stosunku do wymaganych znaczków aby wygrać.
3. Zwróć uwagę na pozostałą pulę. Im mniej zostało tym ciężej będzie wygrać małe wygrane.
4. Przeczytaj sam opis zdrapek na stronie Lotto. Dokładnie przeanalizuj tabelę.
Spójrz na tabelę wygranych na samym dole Szczęśliwej Liczby
http://serwis.lotto.pl/183-4dff44035b3d2.htm_
Teraz porównaj z ilością tych małych wygranych (chociażby 5zł) przy
Przypuśćmy że dzisiaj wygrywam w dużego 13mln. Po odjęciu podatku zostaje 11,7mln. Lot do Wietnamu jakieś 2000zł. Mieszkanie na miesiąc 500$. Dziewczyny biorą jakieś 15$. Kurs dolara to 3,18. Po szybkim obliczeniu wychodzi że w #%$! ruchania
Moja babcia posiada kwiacarnie gdzie znajduje się toto lotek. Pewnego dni odłożyła sobie 3 zdrapki gdzieś na bok, żeby spróbować szczęścia, a tu nagle wpada koleś do i prosi właśnie o taką samą ilość zdrapek, bo spieszy sie na busa...
Na następny dzień koleś wpada do sklepu i okazało się, że w jednej z nich było kilka tysięcy zł wygranej, nie pamiętam dokładnie ile :) Biedna babcia troche się zdenerwowała
1. Czy nie dziwiło cię że ludzie tyle kasiory zostawiają jednorazowo na losy?
2. Czy zdarza się (a może jest powszechne) dawanie sprzedawcy napiwków jak odbiera mniejszą wygraną? Kiedyś wygrałem prawie 500 zł, koleś wydawał w drobnych i zastanawiałem się czy nie liczy właśnie na to żeby mu z 20 zł odpalić.
Komentarz usunięty przez moderatora
Martyna .. obliczylabys mi procenty ile mam z matury?
bo wiem ze Ty obliczalas na hiscie;p
no dawaj
47pkt na 100
mozliwych
suma kuponów: 8 000 000 (8 milionów)
10 000 zł (0,00025 %)
500 zł (0,005625 %)
50 zł (0,175 %)
10 zł (0,625 %)
4 zł (0,875 %)
2 zł (4,75 %)
1 zł (17,5 %)
wobec powyższego, szansa, że potrąci nas samochód lub dostaniemy zawału jest dużo większa
wygrana - procent - wartość z 8mln
10000 - 0,00025 - 200000
500 - 0,005625 - 225000
50 - 0,175 - 700000
10 - 0,625 - 500000
4 - 0,875 - 280000
2 - 4,75 - 760000
1 - 17,5 - 1400000
suma - - - 4065000
czyli 50,08125% wartości zdrapek stanowią wygrane. Wniosek
też akurat mam dwie, a to jak na mnie mało. przychodzę, to rzucam na biurko, wychodzę, to wkładam do kieszeni. tylko że nie będę wychodzić z prawie pustą paczką, bo często mam katar. więc te prawie puste się kumulują (w domu mam katar rzadziej).
http://s1.pokazywarka.pl/bigImages/705161/2113827.jpg
niewiele straciles, spodziewalem sie gorszego wyniku. ja moge sie pochwalic, ze