Fabularnie i klimatycznie to mi przypomina bardzo dobry film z Danzelem Washingtonem "Człowiek w ogniu" (Man of fire). Zmęczony życiem agent CIA, alkoholik, dręczony wyrzutami sumienia zostaje ochroniarzem w Meksyku (czyli trochę podobne klimatycznie do tej Brazylii czy czegoś w grze) dziewczynki, która zostaje porwana, a on rusza na polowanie aby się zemścić.
Ale w Max zawsze i tak będzie mi się kojarzył z zaśnieżonym Nowym Jorkiem;]
@morante7e43m: Nie grałeś chyba w Overdosa. Tam nap%!$!@%asz po pustyni nak!%!iasz pająki... Painkiller skończył się niestety na Battle aut of Hell, i kiedy Polacy stracili do niego prawa stał się gównem niewartym 1zł. W jedynkę z dodatkiem można śmiało grać, reszta nie jest warta ani jednego bajta na dysku.
Max Payne... Pierwszy raz dorwałem go od kolegi, który pożyczył go od kolegi, który kupił na targu. Na szczęście chodził bez płyty ;)
Oczywiście teraz mam na półce oryginał 1 i 2. Kocham te gry. Grałem w to jeszcze za czasów gdy królował Windows 98. Nie wiem jak ten klimat ubrać w słowa.
Grałem w spolszczoną wersję i przyznać muszę, że niektóre współczesne spolszczenia nie dorównują ani trochę Maxowi z 2001 roku.
A jak by akcje znowu umieszczono w NY to by wszyscy narzekali, że odgrzewany kotlet i że ile można. Dajcie spokój, poczekajcie na więcej informacji, zapoznajcie się z fabułą, gameplayem i dopiero wtedy użyjcie słowa "g---o". Po tym trailerze nie jestem w stanie powiedzieć nic konkretnego, ale wiem, że nawet jeśli nie będzie klimatyczna, to będzie grywalna - R* się tym zajmie.
"kolejne Call of Duty - lipa, bo każda kolejna część wygląda jak poprzednia
Max Payne 3 - lipa, bo nie wygląda jak poprzednie części"
Czy R* zrobiło w ostatnich latach jakąś kiepską grę? GTA IV (średnia 98%), RDR (95%), L.A. Noire (89%). Studio, które robi Maxa, czyli Rockstar Vancouver zrobiło Bully (średnia 87%), a tu już po jednym trailerze wszyscy narzekają, że klimatu nie ma, że grafika brzydka, że Max jest łysy,
@Templar: Właśnie o to chodzi. W dzisiejszych czasach nie robi się gier które dają nam tę frajdę którą kupiliśmy i za którą zapłaciliśmy. Teraz robią właśnie "hiciory" nadmuchiwane marketingowo, wygląd przyćmiewa wszystko, pod naciskiem zachwytu wszyscy piszą wysokie oceny i napędzają dalej tę spiralę marketingu. Patrz na Wiedźmina - gdyby nie czasami grafika, i gdyby nie samo to że to jest Wiedźmin, polski "Pan Tadeusz" w wersji new age, czy
Komentarze (137)
najlepsze
Ale w Max zawsze i tak będzie mi się kojarzył z zaśnieżonym Nowym Jorkiem;]
Oczywiście teraz mam na półce oryginał 1 i 2. Kocham te gry. Grałem w to jeszcze za czasów gdy królował Windows 98. Nie wiem jak ten klimat ubrać w słowa.
Grałem w spolszczoną wersję i przyznać muszę, że niektóre współczesne spolszczenia nie dorównują ani trochę Maxowi z 2001 roku.
Max wygląda zupełnie niepodobnie, kompletnie inny styl.
Gdzie śnieg z jedynki, gdzie deszcz z dwójki? Byłem ciekawy co będzie motywem przewodnim w 3 części, chyba przeliczyłem się...
No more:
- New York
-
Max Payne 3 - lipa, bo nie wygląda jak poprzednie części"
Czy R* zrobiło w ostatnich latach jakąś kiepską grę? GTA IV (średnia 98%), RDR (95%), L.A. Noire (89%). Studio, które robi Maxa, czyli Rockstar Vancouver zrobiło Bully (średnia 87%), a tu już po jednym trailerze wszyscy narzekają, że klimatu nie ma, że grafika brzydka, że Max jest łysy,