@Marcin_gps: W LOST jeden z bohaterów nazywa się Desmond David Hume (jest Szkotem). Prawdziwy David Hume był filozofem urodzonym w 1711 roku w Edynburgu.
Mi się skojarzył z serią powieści Orsona Scott Carda - m.in. Gra Endera... Jeśli ktoś nie czytał a ma ochotę na lekkie a mimo to wciągające sci-fi, to polecam.
@ikov: nie żeby to było na temat. Ale co tam. Polecam również. Card ma łeb i nie robi fajerwerków z niczego. Wszystko ma sens, chociaż prawie nie do ogarnięcia :)
No i nieprzypadkowo John Locke z Lostów nazywa sie własnie John Locke, bo ten serial jest pełen różnych aluzji filozoficznych... - ot, Desmond David Hume chociażby...
Fringe ogląda się przyjemnie, głównie ze względu na przesympatycznego Waltera (motyw z białym tulipanem - genialny), ale do LOST mu daleko, IMO. Abramsowski "Super 8" na którym niedawno byłem w kinie to już kompletna
Komentarze (95)
najlepsze
W LOST jeden z bohaterów nazywa się Desmond David Hume (jest Szkotem). Prawdziwy David Hume był filozofem urodzonym w 1711 roku w Edynburgu
Gros bohaterów LOSTów ma imiona zapożyczone od filozofów. Jest jeszcze choćby Bentham, Rousseau i Bakunin.
Więcej na ten temat tutaj.
Ów Bentham to również filozof, prawnik, czy ekonomista, a nawiązanie w Zagubionych pojawiło się nieprzypadkowo...
Musisz. Inaczej Cię zblacklistuję, no kiddin'...
Fringe ogląda się przyjemnie, głównie ze względu na przesympatycznego Waltera (motyw z białym tulipanem - genialny), ale do LOST mu daleko, IMO. Abramsowski "Super 8" na którym niedawno byłem w kinie to już kompletna