@D3vill: Czytanie z e zrozumieniem się kłania. BMW i Omega nie była ubezpieczona w Argopolisie. Tylko Poldek sprawycy był tej firmie ubezpieczeniowej i to ona miała pokryć straty w tych samochodach.
Ten tekst pisał ktoś kto w rzeczywistości się jąka, czy jaki dziad? "Na łuku nieopodal Gniewkowa...", "Omega Wesołowskiego niemal centralnie...", "...rzadka "usportowiona” wersja...".
@rusty_zn-e: widzę, że wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego iż można zgłosić szkodę z AC (jeżeli się posiada) a nasz ubezpieczyciel sam dokona regresu na OC sprawcy. Zero kłopotów. Sam tak już dwa razy zrobiłem, jedynym minusem jest to, że zanim regres będzie wykonany może przyjść nam zapłacić droższą składkę. Oczywiście później można poprosić o zwrot nadpłaconej sumy.
Jedna nieprzemyślana decyzja, i 11lat kłopotów + koszty ponad 200.000. Wyobrażacie sobie inną narodowość której członek zachowałby się tak jak ten polak w stosunku do prośby rodaka by załatwić synowi pracę w Niemczech? Nawet zwykły żyd, lub turek wyciągnął by braterską dłoń do swojego w potrzebie, tym bardziej, że ten miał czym się zrewanżować.
Komentarze (73)
najlepsze
Skoro pan ubezpieczył "usportowione BMW" i Omegę w takiej firmie to można mu tylko pogratulować.
Mimo wszystko życzę powodzenia i wygranej w sądzie. Takie sytuacje powinny być piętnowane a odpowiedzialni za nie karani.
W Polsce rzeczoznawca może wszystko. I jest bezkarny
[/opis]
Szkoła się zaczęła. Musi się przygotować do przepisywania pracy domowej.
Z OC już tak jest, że opłaca się wziąć byle jaką, najtańszą polise, bo w razie incydentu z naszej winy, to poszkodowany się martwi o swoje prawa.