Student szuka pokoju. Co go czeka? Naciągacze i castingi.
Studenci zaczęli szukać mieszkań i pokoi, uaktywniały się biura wynajmu, które żerują na żakach, zaczynają się castingi na współlokatorów. Dalej wzięciem cieszą się akademiki - i te nowoczesne, i te z meblościankami pamiętającymi towarzysza Gierka.
Casuperu z- #
- #
- #
- #
- #
- 44
Komentarze (44)
najlepsze
K: Proszę Panią ale czemu w kuchni stoi wanna i gdzie na miłość boską jest kibelek?
P: Jak się pani będzie chciała podmyć to poprosi pani inne dziewczyny żeby wyszły z kuchni
K: No a gdzie można załatwiać inne potrzeby?
W
Czyli mieszkanie ECO :)
Znam jedno mieszkanie we Wrocku - dosyć blisko centrum, gdzie za 2 tygodnie zwolnią się 2 lub 3 pokoje. Daj jakiegoś mejla to Cię skontaktuję z zarządcą.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Ja osobiście mieszkam w akademiku, płace za niego 300 PLN, warunki są bardzo dobre, niedawno po remoncie, duża swoboda, a do uczelni mam 300 m (SGGW). Ciekawe które mieszkanie za ponad 800 PLN
Pierwsze zdanie i już chce mi się śmiać... nie ma to jak zestawić ze sobą klasyczne "trzy opcje, ale tylko dwie do wyboru". I jeszcze się oburzać, że te cuda się zdarzać nie chcą.
Ja bardzo przepraszam, ale dzięki takiemu biurowi (poprawna odmiana?), wpłacając 100 zł dostałem 10 adresów do mieszkań, które w mniej więcej odpowiadały moim wymaganiom. Bardzo się ucieszyłem, gdy już drugi pokój na wynajem był taki jaki mi pasuje i to tylko za 400zł.
Nie można z góry mówić, że wszystko jest ble. Korzystanie z tego rodzaju biur jest małą ceną w porównaniu do znalezienia pokoju /
Czekałem 21 godzin na kogoś kto potrafi odmieniać to słowo :D