też z kumplami czasem mieliśmy głupawe pomysły w dzieciństwie i nie raz przez to cierpieliśmy, jakieś otarcia, złamania. Możecie wierzyć, że takich chwil się nie zapomina. Wtedy na szczęście skutery nie były tak powszechne wśród młodych, więc żaden z moich kompanów nie zginął na kołowrotku :D
@lepatryq: za to są jakieś dziwne suwane huśtawki, co nie wiem po co ale ludzie obkładają nimi głowę. Ciekawe, bo jakby walenie prętem po głowie nie jest ciekawe a przyj%!$nie sobie huśtawką nowej generacji już tak :))
Z tego co ostatnio zauważyłem to strażacy chyba są tylko od zdejmowania kotów z drzewa i wyjmowania zaklinowanych infantylnych nastolatków z huśtawek :)
Komentarze (91)
najlepsze