TVN24 dzien po Woodstocku w faktach mowil o tym ze biorac pod uwage liczbe osob byl najbezpieczniejszym przystankiem w historii. Zatkalo? Zanim zaczniesz krzyczec, dowiedz sie dokladnie.
@dzoker: Tak, zawsze kłamie, dlatego mozemy uznac ze na tegorocznym woodstocku bylo duzo gwaltow, rabunkow i ogolnie plonely wsie w okolicy 10 km od woodstocka.
@Szilom: Faktycznie, koncert Prodigy był do dupy głównie przez ich "fanów". Oni k!@$a nawet nie wiedzieli jak działa pogo - jak ktoś płynął na fali to zamiast podtrzymać zwyczajnie uciekali.
Woodstock generalnie jest imprezą, gdzie wszyscy są pozytywnie nastawienie do innych, więc nie dziwi mnie tak niewielka jak na 700 tysięcy ludzi ilość wykroczeń, czy też przestępstw. Szkoda tylko tego chłopaka, którego pociąg potrącił :(
Poprzednie edycje też były bezpieczne, więc ogłaszanie "najów" jest trochę na wyrost. Jest dobrze i tyle. Szkoda tylko, że od zeszłego roku promują na Woodstocku papierosy, bo jednak w poprzednich latach trzeciego dnia już.nie było problemu z tym, że w pociągu powrotnym mimo braku świeżego powietrza ktoś jeszcze zaczynał kopcić - od zeszłego roku palacze mieli możliwosć zrobienia zapasu na drogę i w żaden sposó ine przejmowali się, że nie tylko oni
Heh, nie ma to jak zakop za "informację nieprawdziwą" albo "nie nadaje się".
Ludzi było więcej niż mieszka we Wrocławiu czy Poznaniu, na tak małej powierzchni i jakoś wszyscy się ze sobą dogadywali. No fakt, trudno w to uwierzyć, ale żeby od razu zakopywać? Niedowiarków zapraszam za rok :)
Komentarze (33)
najlepsze
Rzygam już tymi waszymi "o tym w mediach nie usłyszysz!".
Jeżdżę od wielu lat na PW, a ten był pierwszym na którym NIE czułem się bezpiecznie...
Poczytajcie sobie wątku na forum WOŚPu odnośnie woodstocku, większość doświadczonych woodstockowiczów podziela moje zdanie.
Pełno nazistów, a w sobotę tysiące nabuzowanych koksów na Prodigy. Źle wspominam tegoroczny festiwal ;]
http://www.tvn24.pl/12690,1712788,0,1,wychylil-sie-z-pociagu--uderzyl-w-znak-walczy-o-zycie,wiadomosc.html
Ludzi było więcej niż mieszka we Wrocławiu czy Poznaniu, na tak małej powierzchni i jakoś wszyscy się ze sobą dogadywali. No fakt, trudno w to uwierzyć, ale żeby od razu zakopywać? Niedowiarków zapraszam za rok :)