A najlepiej nie kupować niczego od ludzi, którzy nagabują nas w sklepach albo na ulicy. Bo najczęściej (zawsze?) sprzedają jakieś buble po mocno zawyżonej cenie.
@zefciu: A wiesz - jak szedłem dziś rano do pracy to przy wejściu do metra podeszła do mnie elegancka dzieweczka i też reprezentowała dużą i znaną firmę Adidas i próbowała mi sprzedać perfumy po promocyjnej cenie 50 złotych za buteleczkę. Ale jakoś się nie skusiłem... choć promocja wydawała się całkiem atrakcyjna.
Pamiętaj, że żadna firma nie chce zarabiać na Tobie mniej - każda chce zarabiać więcej... i zrobi wszystko, żeby tego
Era straciła zaufanie klientów (również moje) więc przyszła pora na zmianę marki. Teraz następni dadzą się nabrać. Wypada poczekać do końca umowy i rozejrzeć się w konkurencyjnych ofertach. Era, timobail... im już dziękuję.
@isw: Masz rację. Kilka dni temu zastanawiałem się nad tym i wyszło mi że najskuteczniej odprowadzić kasę przejmując duże firmy. Przykłady można mnożyć. Największe polskie telekomy, są w rękach Niemców i Francuzów. Idąc dalej - banki, huty, przemysł wydobywczy, przemysł spożywczy, za chwilę zostanie przejęty przemysł leśny. Jeśli już cokolwiek robimy dużego to do budowy zatrudniamy firmy zagraniczne bo polska branża budowlana to malarz, hydraulik, murarz i stolarz (patrz mosty, drogi).
Era nie była lepsza - w dwóch różnych salonach informowano mnie o promocji na blueconnect (5zł zamiast 9), następnego dnia aktywowałem usługę, lecz na rachunkach było 9zł. W infolinii radośnie stwierdzili, że oferta wygasła na ok tydzień przed tym, jak w DWÓCH różnych salonach mi o niej opowiedziano, a tak w ogóle to "nie ma Pan dowodów".
A T-Mobile już mi zalazło za skórę swoimi reklamami - noż k#%@a mać, w ciągu
z eskimosem pół biedy, bo nawet sympatyczny był, ale kiedy już widzę podnieconego murzyna który widzi że dzwoni do niego ania(fatalnie zfotoszopowane, ekran ekranu ostry jak żyleta i niepasujace czcionki) i te p!#$@@$one śpiewanie.
@Nadrill: a wiesz, że też tak zamierzam zrobić? Jak oglądałem te reklamy z durnym eskimosem, co to "po sieci łazi", to się zastanawiałem, do kogo są one skierowane. Skoro były idiotyczne, to do idiotów - a więc najwyraźniej właśnie idioci są dla tej firmy targetem. Za idiotę się nie uważam, więc nie będę im przeszkadzał i sobie zamierzam iść.
Po pierwsze zawsze trzeba zapytać o imię i nazwisko konsultanta oraz numer referencyjny rozmowy. Wtedy w przypadku wątpliwości można powołać się na ten numer i udowodnić że konsultant wprowadził cię w błąd albo nie poinformował o czymś istotnym. Druga sprawa że konsultanci których pozbawi się anonimowości z reguły zupełnie inaczej gadają.
Miałem taką samą sytuację kilka lat temu, zadzwonili, wszystko cacy, tylko się okazało, że rozliczanie minut jest zupełnie inne w mojej nowej ofercie o czym nie raczył mnie poinformować konsultant. Dowiedziałem się jakie są warunki umowy gdy przyszła umowa do podpisania. Nie podpisałem. A sytuacja była jeszcze śmieszniejsza bo konsultanta poprosiłem jedynie o przesłanie mi nowej umowy a on automatycznie zmienił mi na drugi dzień abonament, więc nie mieli się o co
Komentarze (17)
najlepsze
Pamiętaj, że żadna firma nie chce zarabiać na Tobie mniej - każda chce zarabiać więcej... i zrobi wszystko, żeby tego
A T-Mobile już mi zalazło za skórę swoimi reklamami - noż k#%@a mać, w ciągu
z eskimosem pół biedy, bo nawet sympatyczny był, ale kiedy już widzę podnieconego murzyna który widzi że dzwoni do niego ania(fatalnie zfotoszopowane, ekran ekranu ostry jak żyleta i niepasujace czcionki) i te p!#$@@$one śpiewanie.
Chyba im zależy tylko na Twoich pieniądzach a nie na Twojej satysfakcji z ich usług.
Mam nadzieje ze będziesz na głównej, może ostrzeżesz dzięki temu innych przed takimi "promocjami".
Pozdrawiam.
* żadnym korporacjom