Może mi ktoś wyjaśnić o co chodzi z rodzinnymi ksywkami w okołoseksualnym słownictwie?
W ameryce mamy słynne "who's your daddy", "sugarmomma", "cousin" (wydaje mi się, że dawniej w polsce też mówiono kuzynka na jakąś przypadkową dziewczynę) Skąd to się wzięło?
@Clermont: to jest problem polskiej wikipedii. Jak są artykuły z tłumaczenia angielskiej wersji to zazwyczaj streszczenia. Bardzo ubogie streszczenia...
jeśli już to max 4 pokolenia na stulecie co daje 2^24 = 16 777 216 przodków. W roku 1400 było 450mln ludzi natomiast wynik obliczeń to liczba moich przodków na przestrzeni od 1400 do 2000 czyli 600 lat. Na przestrzeni tych 600set lat żyło na ziemi trochę ponad 10mld ludzi (źródło wiki) więc moi przodkowie to tylko (o dziwo albo aż) 0,16% całej tej populacji na przestrzeni tych 600 lat.
Wk$##ia mnie już to ciągłe, bezczelne przenoszenie znalezisk z reddit'a, które w 99% trafiają na główną. Wejdę rano na reddit'a - wiem co będzie na wykopie na głównej po południu.
I to nie pierwszy raz z Twojej strony panie bordowy WTFaydh.
@majnus: Protip - przestań wchodzić na reddita albo na wykop, przecież to strony o identycznym celu i treści. To tak jakbym ja wchodził na kwejka i po-land i narzekał, że treści są podobne.
Komentarze (124)
najlepsze
W ameryce mamy słynne "who's your daddy", "sugarmomma", "cousin" (wydaje mi się, że dawniej w polsce też mówiono kuzynka na jakąś przypadkową dziewczynę) Skąd to się wzięło?
I to nie pierwszy raz z Twojej strony panie bordowy WTFaydh.
ps. z tego wynika, że każda kobieta jest moją (nawet bardzo daleką) kuzynką, fuck :/
Chyba czegoś nie załapałeś. Nie wnikając w to, ile dzieci ma para, każde dziecko ma dwoje rodziców - i tylko to ma tutaj znaczenie
ad1. żart głupi - zgadza się.
ad2. jeszcze nie spotkałem się z sytuacją aby para homoseksualna była w stanie w sposób naturalny spłodzić dziecko.
Podsumowując: cały komentarz głupi.