@Palwed: Sądzę, że sporo osób mimo iż pracuje, to nadal mieszka z rodzicami. Znam kilku co to się wyprowadzili dopiero jak już mieli ponad 25+ (przy zarobkach 2000+ na rękę). Ja sam mam 25 i nadal z rodzicami mimo iż mam w miarę dobrze płatną pracę. Jak patrzę na te ceny, to szczena mi opada i w sumie samodzielność nie jest już tak atrakcyjna, a ze współlokatorem nie będę mieszkał, bo
Bo jest mało mieszkań- na głowę mieszkańca ok. dwa razy mniej, niż na Zachodzie. Budownictwo mieszkalne jest hamowane przez masę debilnych regulacji, ograniczeń, rozbudowany państwowy interwencjonizm oraz brak planów zagospodarowania przestrzennego. Kiedy popyt przewyższa podać (czy dużo ludzi szuka stancji), to ceny idą w górę.
O ile do cen nie mogę się przyczepiać (popyt i podaż- sad bvt trv), to wkurza mnie to rozbijanie cen. Nie dostałem się do akademika w tym roku (zmniejszyli próg dochodów, byłem lekko pod kreską), i zacząłem szukać pokoju do wynajęcia z kumplem. Wkurza mnie, że muszę przejrzeć mnóstwo ogłoszeń, na które na pewno nie odpowiem- bo to odpowiadającej mi opłaty, po otworzeniu ogłoszenia, okazuje się, że jest pełno dopłat. Dlaczego właściciele
@Woody_90: Wspomniałam o tym zjawisku wyżej. Im niższa cena wyświetli się na stronie głównej danego portalu, tym więcej osób kliknie - wśród nich znajdą się potencjalni przyszli mieszkańcy (może zainteresują ich zdjęcia i zadzwonią). Jak dasz prawdziwą cenę, to ludzie będą omijać ofertę bo będą myśleć, że pewnie muszą do niej doliczyć czynsz i inne opłaty... Proste :P
Przeanalizowałem ceny i doszedłem do wniosku że te opłaty to czyste sk@@@ysyństwo.
Otóż, ceny mieszkań we Wrocławiu są mniej więcej podobne do cen mieszkań w Londynie (oczywiście nie centrum ale tak np. 3 strefa). Oczywiście we Wrocławiu będzie to w złotówkach a w Londynie w funtach ale chodzi mi o liczbę przed walutą.
We Wrocławiu 3 pokojowe mieszkanie to ok 400 tys. zł, w Londynie natomiast 2 bedroom (2 sypialnie+salon) 400 tys.
@sciana: Powiem ci krótko: ceny mieszkań takie są, bo takie się opłacają wynajmującym. Sam wynajmuję kawalerkę od kilku lat. Nie zdzieram ale to Kraków - ceny wysokie (BARDZO). Mieszkanie w ponad 25 - letnim bloku. W tym roku trzeba było zrobić kapitalny remont, wydałem ok. 40K - sporo nie? Zwróci się po kilku ładnych latach - nie mogę wynająć za 700 + opłaty, to byłaby za niska cena.
@ogqozo: Jakoś nie zauważyłem żeby ktoś na wykopie kazał komuś ustalać jednolite ceny mieszkań, czy ustawowo zabraniać ich wynajmowania powyżej jakieś ceny. Ktoś, kto dał to ogłoszenie okazał po prostu niezadowolenie z świadczonych usług, do czego ma prawo. Nikt nie każe mieszkać lub nie w jakimś syfie.
Autor ma rację z tymi castingami, ale trzeba przyznać, że da się odczuć podczas czytania żal autora i można tylko domniemywać, że chciałby aby
Co do kastingów to też miałem nieprzyjemność i ludzie oceniają innych tylko po wyglądzie. Dla mnie żałośni są ci, którzy w taki sposób szukają sobie dziewczyny i robią kasting na modelkę Po swoich doświadczeniach teraz sam wynajmuję pokój i biorę osobę, która przyjdzie pierwsza i wydaje się być normalna i schludna. Jak na razie nie musiałem nikomu odmawiać. Nawet nie chciałoby mi się gadać z kilkunastoma osobami. Nie robię też licytacji bo
@SzymekAkaSzymon: ale nie ma co się zrażać. Mnie akurat płeć jest obojętna ale moja znajoma szukała współlokatorki a że żadna paniusia nie raczyła się zjawić na umówione oglądanie, to wynajęła pierwszemu chłopakowi jaki się zjawił.
PS. Powinieneś napisać ładne dziewczyny. Reszta ma tak samo po górkę.
w trójmieście też jest w $$%! drogo! - tak w $$%!! nie bójmy się tego napisać. Ludzie powariowali - za durny pokój z najtańszymi meblami z Ikei (meble to czort, niech ktoś spróbuje spać na sofie z ikei za 300 zł - już podłoga jest bardziej wygodna) a ceny z kosmosu. Nie rozumiem także, czegoś takiego
500 zł za wynajem + czynsz 360 zł + opłaty za pokój! Ludzi pogieło - tylko
@play4off: Strasznie mnie denerwują oferty typu "Dwupokojowe mieszkanie w (tu dzielnica) za 1300 zł"... klikasz a tam "opłaty: 1300 zł + 600 zł czynszu + opłaty za prąd, gaz, kablówkę, garaż, wodę, sąsiadkę i zapas budyniu...". Sam czynsz może wynosić np. około 300-400 zł, ale w ogłoszeniu podają wyższą cenę. Czemu? Żeby na stronie głównej klepnąć niższą kwotę - w końcu ładniej wygląda 1300 zł, a nie 1600 i więcej osób
@rojka: Ja robię podobnie ale: podaję kwotę czynszu + "opłaty" i informację (tam gdzie to możliwe), że opłaty oscylują w granicach 250 PLN. Nawet po wyraźnym zaznaczeniu ludzie się o to dopytują.
Natomiast rzeczywiście, jeżeli opłaty to 400 > pln...
Ale wiele portali ma takie opcje jak zaznaczanie dodatkowych opłat i ich wysokości. Wszystko zależy od tego czy wynajmujący jest rzetelny czy nie. Ja się staram być :)
Komentarze (146)
najlepsze
Ale, ale... !!! Czy mi się zdaje, czy ktoś krytykuje wolny rynek na wykopie ?
Dlaczego rynek nie weryfikuje tych cen ? Przecież to tak samo, podlegająca prawom rynku, transakcja jak prywatne leczenie czy usługa prawnika ?
Podobno przy prywatnej służbie zdrowia i pełnym uwolnieni zawodów prawniczych ceny spadają...
Dlaczego więc nie spadają w tym przypadku
Bo jest mało mieszkań- na głowę mieszkańca ok. dwa razy mniej, niż na Zachodzie. Budownictwo mieszkalne jest hamowane przez masę debilnych regulacji, ograniczeń, rozbudowany państwowy interwencjonizm oraz brak planów zagospodarowania przestrzennego. Kiedy popyt przewyższa podać (czy dużo ludzi szuka stancji), to ceny idą w górę.
Otóż, ceny mieszkań we Wrocławiu są mniej więcej podobne do cen mieszkań w Londynie (oczywiście nie centrum ale tak np. 3 strefa). Oczywiście we Wrocławiu będzie to w złotówkach a w Londynie w funtach ale chodzi mi o liczbę przed walutą.
We Wrocławiu 3 pokojowe mieszkanie to ok 400 tys. zł, w Londynie natomiast 2 bedroom (2 sypialnie+salon) 400 tys.
Gdybym zarabiał 6
Autor ma rację z tymi castingami, ale trzeba przyznać, że da się odczuć podczas czytania żal autora i można tylko domniemywać, że chciałby aby
PS. Powinieneś napisać ładne dziewczyny. Reszta ma tak samo po górkę.
500 zł za wynajem + czynsz 360 zł + opłaty za pokój! Ludzi pogieło - tylko
Natomiast rzeczywiście, jeżeli opłaty to 400 > pln...
Ale wiele portali ma takie opcje jak zaznaczanie dodatkowych opłat i ich wysokości. Wszystko zależy od tego czy wynajmujący jest rzetelny czy nie. Ja się staram być :)