Idąc waszym torem myślenia dzieci nie powinny też dotykać ławek, drzew, krzewów, piasku w piaskownicy... właściwie niczego co mogło by być dotknięte przez bezdomnego, tudzież osrane, osikane, oplute czy co tam sobie wymyślicie przez psa, kota, ptaka.... bla blabla
Popakujcie dzieciaki w torebki folkowe i wystawcie na parapet.
no i co z tego ... myślicie, ze każda fontanna ma swojego dyżurnego żula... lepiej lećcie po domestos, który zabija na śmierć 99%; idźcie walczyć z bakteriami na śmierć i życie!:))
Wk%%#ia mnie to, gdy czasami przechodzę koło jakiejś fontanny w centrum miasta a tam paplają się nagie dzieci. Rodzice tych dzieci to jakieś karły intelektualne, mający w głowie gówno zamiast mózgu. Nieraz już przechodząc zauważyłem rozwalonych na trawnikach osobników ukradkiem spoglądający i co chwilę zwilżającymi wargi.
Komentarze (92)
najlepsze
Popakujcie dzieciaki w torebki folkowe i wystawcie na parapet.
(Trudno smarkać przez katar sienny, gdy się leży sześć stóp pod ziemią...)