Torbę położysz na siedzeniu, zapłacisz 160 zł
Pan Paweł, doktorant Uniwersytetu Wrocławskiego, przyjechał do Torunia, wsiadł do prawie pustego autobusu komunikacji miejskiej. Co ważne - miał przy sobie małą torbę. Skasował bilet i usiadł, a torbę położył na siedzeniu obok. Wtedy przyszli kontrolerzy i zaczęły się problemy. Za...
olek_torun z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 64
Komentarze (64)
najlepsze
Było już o tym znalezisko.
USTAWA z dnia 16 grudnia 2010 r. o publicznym transporcie
A po policję ok niech dzwonią, tylko co im po tym, twierdzisz, że robiąc to co ten pan jestem przestępcą, na jakiej podstawie mogliby cokolwiek zrobić, chyba jedynie musiałbym podać dane, ale mandatu nie musiałbym przyjmować.
No i zagadnienie wzorzec umowy, ok, jest umowa, więc jedyne co mogą zrobić to skierować sprawę do sądu, jeśli nie chcę przyjąć mandatu, a patrząc po artykule i zawartych tam wypowiedziach cienko ich
Przez ten przykład chce tylko pokazać, ze tak naprawdę ciężko jest zawsze przepisy ustalić super dokładnie i dobrze i tak naprawdę
Myślę, że proponowane rozwiązanie jest ponad miarę.
Takie zachowania w środkach komunikacji miejskiej można by osiągnąć w ramach kultury własnej i rozsądku.
Tak, zaiste to, że był pusty nie ma znaczenia, żadnego. Rozumiem, że jak siedzisz sam w tramwaju i wchodzi staruszka, to mimo że jest 100 wolnych miejsc siedzących, ty ustępujesz jej swoje a dalsze 12 przystanków pokonujesz stojąc z 12 kilogramową torbą w dłoni?
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora