Za Wikipedią, WHO i Krajowym centrum ds AIDS: p----------a chroni przed 80-95% zakażeń HIV, które mogłyby się dokonać bez jej użycia. W Polsce jest około 30 000 osób zakażonych HIV (dane na 2005 rok). Prawdopodobieństwo zakażenia przez stosunek pochwowy wynosi od 1/2000 (facet) do 1/600 (kobieta), przy stosunku oralnym to około 1/10000. Kobiet w Polsce jest ok 13 600 000 (wiek od 15 do 64). Szacowany (2001) współczynnik osób dorosłych z HIV to 0,1%.
Teraz policzmy. Jeśli codziennie będę uprawiał s--s w gumce z inną kobietą, codziennie przez 30 lat, co daje powiedzmy 10950 kobiet, to używając gumki i ograniczając się do pojedynczego seksu oralnego lub klasycznego mam szansę
zakazić się HIV wynoszącą około 0,4%. Jeśli s--s oralny byłby bez gumki, to szansa złapania HIV wyniesie ok. 0,5%. Jeśli przyjrzeć się seksowi z prostytutkami, to (ok 25% prostytutek w Polsce na HIV) to codzienny s--s z prostytutką przez 30 lat to właściwie pewne zakażenie HIV. W praktyce dane te pewnie wyjdą wyższe, bo np. osoby chętnie uprawiające s--s mają nieco większe ryzyko bycia zakażonymi HIV. Załóżmy, że aż 5-krotnie większe! Czyli wśród osób lubiących jednorazowy s--s aż 0,5% ma HIV.
Ale ówczesna młodzież miała problemy. Mi jakby powiedziano żebym przedstawił swój wymarzony pierwszy raz, to bym po prostu powiedział że nie mam ochoty o tym opowiadać i koniec kropka.
Co do sprawy prezerwatyw - zawsze lepiej zmniejszyć ryzyko, niż lecieć 100% freestyle.
Większość ok, ale końcówkę mógł sobie darować. Mógł pokazać jakiej wielkości jest cząsteczka wody i wywnioskować z tego, że każda p----------a będzie przeciekać.
p----------a nie chroni w 100% a jedynie w 90-95% ale z kontekstu wypowiedzi cejrowskiego można dojśc do wniosku że w ogóle nie chroni. Tutaj podam linki :
Jak zaznacza WHO: "To oznacza, że używanie prezerwatyw chroni przed 80% do 95% zakażeń wirusem HIV, które pojawiły by się gdyby p----------y nie zostały użyte. (To nie znaczy, że 5% do 20% użytkowników prezerwatyw zakazi się HIV)"
Co za zycie. Zakopac mozna tylko jako spam, a tu taka roznorodnosc... gnyszka spam, upr spam, jkm spam, wc spam, fronda spam, plotek spam, pudelek spam. A potem wstaje rano, patrze na czytnik RSS a tu 90 nowych wiadomosci... 2 z wykopu, 88 z wykopaliska. Zyc nie umierac.
jestem Ci dozgonnie wdzieczny za otworzenie mi oczu na swiat. Naprawde, bez Twojej pomocy zylbym dalej w nieswiadomosci co do istoty spamu :-( co to za nieszczescie by bylo :-(
dobra, posmialismy sie, wiec teraz. Nie bede mowil o tym ze zasadniczo pojecie SPAM w slowniku potocznym ma szersze znaczenie niz na wikipedi. Pojde tylko za Twoim linkiem:
Spam to niechciane wiadomości elektroniczne. Najbardziej rozpowszechniony jest spam za pośrednictwem poczty elektronicznej oraz w Usenecie. Część użytkowników doświadcza także spamu w komunikatorach (np. ICQ czy popularnym Gadu-Gadu). Zwykle (choć nie zawsze) jest wysyłany masowo.
1. Treść wiadomości jest niezależna od tożsamości odbiorcy.
Wszystkie informacje na wykopie, onet.pl, gazeta.pl itd. są niezależne od mojej jak i twojej tożsamości. No może oprócz tych, które sami wrzucimy. Z resztą od kiedy programy telewizyjne są spamem?
2. Odbiorca nie wyraził uprzedniej, zamierzonej zgody na otrzymanie tej wiadomości.
Komentarze (17)
najlepsze
Teraz policzmy. Jeśli codziennie będę uprawiał s--s w gumce z inną kobietą, codziennie przez 30 lat, co daje powiedzmy 10950 kobiet, to używając gumki i ograniczając się do pojedynczego seksu oralnego lub klasycznego mam szansę
zakazić się HIV wynoszącą około 0,4%. Jeśli s--s oralny byłby bez gumki, to szansa złapania HIV wyniesie ok. 0,5%. Jeśli przyjrzeć się seksowi z prostytutkami, to (ok 25% prostytutek w Polsce na HIV) to codzienny s--s z prostytutką przez 30 lat to właściwie pewne zakażenie HIV. W praktyce dane te pewnie wyjdą wyższe, bo np. osoby chętnie uprawiające s--s mają nieco większe ryzyko bycia zakażonymi HIV. Załóżmy, że aż 5-krotnie większe! Czyli wśród osób lubiących jednorazowy s--s aż 0,5% ma HIV.
Jaki
Co do sprawy prezerwatyw - zawsze lepiej zmniejszyć ryzyko, niż lecieć 100% freestyle.
http://pl.wikipedia.org/wiki/P----------a
http://aids.gov.pl/files/wiedza/5_HIV_i_AIDS_a_s--s.pdf
ps. do tych co zaraz zaczną narzekać na wiki, niech ktoś poda bardziej miarodajne źródło
Jak zaznacza WHO: "To oznacza, że używanie prezerwatyw chroni przed 80% do 95% zakażeń wirusem HIV, które pojawiły by się gdyby p----------y nie zostały użyte. (To nie znaczy, że 5% do 20% użytkowników prezerwatyw zakazi się HIV)"
Jest napisane : TO NIE OZNACZA
Właśnie paavl - bądźmy dokładni
Co za zycie. Zakopac mozna tylko jako spam, a tu taka roznorodnosc... gnyszka spam, upr spam, jkm spam, wc spam, fronda spam, plotek spam, pudelek spam. A potem wstaje rano, patrze na czytnik RSS a tu 90 nowych wiadomosci... 2 z wykopu, 88 z wykopaliska. Zyc nie umierac.
dobra, posmialismy sie, wiec teraz. Nie bede mowil o tym ze zasadniczo pojecie SPAM w slowniku potocznym ma szersze znaczenie niz na wikipedi. Pojde tylko za Twoim linkiem:
Spam to niechciane wiadomości elektroniczne. Najbardziej rozpowszechniony jest spam za pośrednictwem poczty elektronicznej oraz w Usenecie. Część użytkowników doświadcza także spamu w komunikatorach (np. ICQ czy popularnym Gadu-Gadu). Zwykle (choć nie zawsze) jest wysyłany masowo.
Istotą
Wszystkie informacje na wykopie, onet.pl, gazeta.pl itd. są niezależne od mojej jak i twojej tożsamości. No może oprócz tych, które sami wrzucimy. Z resztą od kiedy programy telewizyjne są spamem?
2. Odbiorca nie wyraził uprzedniej, zamierzonej zgody na otrzymanie tej wiadomości.
Też