Wklejam mój fragment z mirkobloga, bo sugerowanie, że małe dzieci różnią się głównie narządami płciowymi jest według mnie informacją nieprawdziwą.
"Dzieci przed okresem dojrzewania czyli przed wykształceniem cech drugorzednych płciowych nie różnią się w większości niczym oprócz genitaliami, są w końcu przed ekspresją hormonalną a w trakcie okresu dojrzewania androgeny powodują owłosienie, mase mięśniowa zwiększona, inna masę kostną, zmieniają krtań albo modyfikuja kości czaszki i powiększają łuk brwiowy."
Ja mam zupełnie inny obraz z dzieciństwa. Pamiętam, że już na początku podstawówki czyli w wieku 7-10 lat, chłopcy deklasowali dziewczynki w sprawności fizycznej. Biegali szybciej, wygrywali biegi przełajowe, rzucali dalej piłką, byli ogólnie sprawniejsi. Można powiedzieć, że to kwestia ich lepszego wytrenowania, ale ciężko mi w to uwierzyć, bo w takim wieku obie płcie cały czas "biegają" i się bawią, a nikt nie myśłi o jakimś skonkretyzowanym treningu.
@LatarnikTV: Autorka. Jeszcze w ostatnim komentarzu mi to wyjaśniła, że nie ma różnic w sile, że dziewczynka może mieć w takim wieku nawet więcej andregenów, bo szybciej dojrzewa.
Być może jest tak jak ona pisze, natomiast ja z dzieciństwa mam inne wspomnienia, tzn. zawsze miałem wrażenie, że bylo zupełnie inaczej. Żadna dziewczynka z mojego rocznika i kręgu znajomych nie mogła się mierzyć np. ze mną pod względem kondycyjnym.
@mirekpngtif Wybacz, że odpowiadam dopiero teraz ale dopiero teraz to widzę.
Ale to dziewczynki produkują więcej androgenów od lat 2-10, chłopcy mają mniej, i te różnice nie są wysokie, więc skoro dzieci są przed ekspresją hormonalną to nie nabyły jeszcze cech drugorzednych płciowych. Stąd wyróżniającymi cechami są cechy pierwszorzędne wyksztalcajace się w okresie płodowym. I taki wiek mi właśnie mi podałeś,
Ja bym polemizował z tym że X jest najważniejszy biorąc pod uwagę pary hromosomow, natura dąży do tego by wszystko upraszczać więc pozbywając się ok 100 milionow zasad w tym ok 920 genów z hromosomu Y owy hromosomu staje się bardziej treściwy i ma to co według natury jest najważniejsze. A teraz patrząc zupełnie inaczej biorąc pod uwagę Biblię gdzie ktoś napisał że pierwszemu człowiekowi zabrano "żebro " z którego powstał inny
Ja bym polemizował z tym że X jest najważniejszy biorąc pod uwagę pary hromosomow, natura dąży do tego by wszystko upraszczać więc pozbywając się ok 100 milionow zasad w tym ok 920 genów z hromosomu Y owy hromosomu staje się bardziej treściwy i ma to co według natury jest najważniejsze.
@OrzechWHZ: problem w tym, że to tak nie działa i w "śmieciowe" DNA też jest istotne np dla ekspresji genów.
Z tym że po kastracji chłopcy wyglądają jak dziewczynki pojechałeś po bandzie . Chłopców kastrowano historycznie czasami masowo i co i nic nie wyglądali jak dziewczynki tylko nie zmieniał im się głos. Tak samo jak facet wymaga chormonoe by zmienić wygląd tak kobieta wymaga chormownow by zmienić wygląd. Szach mat przegrałeś w swoich konfaulacja h i pro ie bycia fajnym
Są tylko kobiety i mężczyźni. Stany patologiczne to stany patologiczne. Mienie raka skóry, brak lewej nogi albo jądra i cipę jednocześnie - nie jest częścią opisu gatunku. Choćbyście się zesrali to niestety tak to wygląda NAUKOWO. Kapucynka może urodzić się z białą sierścią z różowymi cętkami, mieć wodogłowie i mieć ciągoty homoseksualne, ale to nie jest charakterystyka gatunku tych małpek.
Pomijam już uczucie bycia jakąś tam płcią, bo to jest po prostu
@LatarnikTV: No wypisując takie bzdury z całą odpowiedzialnością można stwierdzić że nawet lewaccy PROFESOROWIE zaprzeczają podstawowej wiedzy naukowej. Jak widać po samych wypowiedziach Środy nie ma ona nic wspólnego z nauką i niewiele wyniosła ze szkoły ( ͡°͜ʖ͡°)
@8kiwi: Mądry murzyn jest na tyle mądry żeby wiedzieć co powiedzieć aby go nie skancelowano. Astrofizyk opowiada nam o płci a zasadniczo o tym, że to jest spektrum … (sic!) buaggaamm… nosz kuźwa kolejny Leibnitz
Można wykorzystać wszystkie istniejące aberracje wykształcania się cech płciowych i dowodzić, że płeć nie jest binarnym pojęciem. Zresztą każdy zna sporo mniej lub bardziej zmaskulinizowanych kobiet i sfeminizowanych mężczyzn. Co z tego?
Równie dobrze można negować fakt, że człowiek ma cztery kończyny po pięć palców, pokazując przykłady amelii
Jestem lekarzem w dodatku tym wskazanym przez ciebie przeklętym/znienawidzonym konserwatystą i doskonale wiem, jak działa genetyka. Odniosę się do niektórych zdań z twoich wypowiedzi.
„Kontynuując, rozwój płciowy jest w 99% sterowany hormonami, to nie jest żadna magiczna sztuczka ani coś zakodowane bezpośrednio genetycznie.” no właśnie jest to zakodowane genetycznie, wyrzut hormonów
Komentarze (187)
najlepsze
"Dzieci przed okresem dojrzewania czyli przed wykształceniem cech drugorzednych płciowych nie różnią się w większości niczym oprócz genitaliami, są w końcu przed ekspresją hormonalną a w trakcie okresu dojrzewania androgeny powodują owłosienie, mase mięśniowa zwiększona, inna masę kostną, zmieniają krtań albo modyfikuja kości czaszki i powiększają łuk brwiowy."
Ja mam zupełnie inny obraz z dzieciństwa. Pamiętam, że już na początku podstawówki czyli w wieku 7-10 lat, chłopcy deklasowali dziewczynki w sprawności fizycznej. Biegali szybciej, wygrywali biegi przełajowe, rzucali dalej piłką, byli ogólnie sprawniejsi. Można powiedzieć, że to kwestia ich lepszego wytrenowania, ale ciężko mi w to uwierzyć, bo w takim wieku obie płcie cały czas "biegają" i się bawią, a nikt nie myśłi o jakimś skonkretyzowanym treningu.
Zgaduję,
https://wykop.pl/wpis/77518513/napisze-post-poswiecony-sprawom-ostatnich-wydarzen/strona/2#271371465
Być może jest tak jak ona pisze, natomiast ja z dzieciństwa mam inne wspomnienia, tzn. zawsze miałem wrażenie, że bylo zupełnie inaczej. Żadna dziewczynka z mojego rocznika i kręgu znajomych nie mogła się mierzyć np. ze mną pod względem kondycyjnym.
Wybacz, że odpowiadam dopiero teraz ale dopiero teraz to widzę.
Ale to dziewczynki produkują więcej androgenów od lat 2-10, chłopcy mają mniej, i te różnice nie są wysokie, więc skoro dzieci są przed ekspresją hormonalną to nie nabyły jeszcze cech drugorzednych płciowych.
Stąd wyróżniającymi cechami są cechy pierwszorzędne wyksztalcajace się w okresie płodowym.
I taki wiek mi właśnie mi podałeś,
nope, to koleja faza rozwojowa (ta lepsza). Idac rozumowaniem autorki kobiety to takie lepsze plazy czy inne jaszczurki. Taki zarcik na poczatek.
A te hormony sa syntetyzowane w na bazie materialu kupionego w sklepie z chemia z Niemiec, czy moze w wyniku genetycznego kodu? Kolejny zarcik.
A teraz patrząc zupełnie inaczej biorąc pod uwagę Biblię gdzie ktoś napisał że pierwszemu człowiekowi zabrano "żebro " z którego powstał inny
Komentarz usunięty przez autora
@OrzechWHZ: problem w tym, że to tak nie działa i w "śmieciowe" DNA też jest istotne np dla ekspresji genów.
Pomijam już uczucie bycia jakąś tam płcią, bo to jest po prostu
Komentarz usunięty przez autora
https://dorzeczy.pl/opinie/420859/magdalena-sroda-przedstawia-kuriozalne-tezy-nt-plci.html
@Arv_ w tym [komentarzu}(https://wykop.pl/link/7507617/mirek-mirabelka-wyjasnia-naukowo-chromosomalny-podzial-plci-wraz-ze-zrodlami/komentarz/125751383/moj-komentarz-pod-postem-filippy-wszystko-to-prawda-ale-co-z-tego-wynika-otoz-niewiele-mozna-wykorzystac-wszystkie-istniejace-aberracje-wyksztalcania-)
A sam pierwszy pędzi niczym husarz na bialym koniu gdy ktos nazwie komete planetą.
No ale co mu to przeszkadza? Skoro ludzie czują ze pluton to planeta to nie możemy urazac ich uczuć
Jestem lekarzem w dodatku tym wskazanym przez ciebie przeklętym/znienawidzonym konserwatystą i doskonale wiem, jak działa genetyka. Odniosę się do niektórych zdań z twoich wypowiedzi.
„Kontynuując, rozwój płciowy jest w 99% sterowany hormonami, to nie jest żadna magiczna sztuczka ani coś zakodowane bezpośrednio genetycznie.”
no właśnie jest to zakodowane genetycznie, wyrzut hormonów