Rybnik. Samochód odebrany lokalnym strażakom ochotnikom ma trafić do Ukrainy
Władze Rybnika zabierają sprawne auto jednej z OSP, by przekazać je do Ukrainy. Strażacy sprzeciwiają się tej decyzji, choć jednostka nie jest właścicielem auta, a miasto. Z dwóch aut zostanie jedno, a o nowym mogą tylko pomarzyć.
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 122
- Odpowiedz
Komentarze (122)
najlepsze
Co te ukry ponagrywały w podkarpackich domach uciech to ja nawet nie.
Miasto nie jest właścicielem tylko podatnik czyli także ci ochotnicy.
@sylwek2k: Skoro miasto jest właścicielem, to jest też w dowodzie. Ergo samochodem może jeździć całe miasto. Nie dziękuj. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@szarekredki:
uuuu... czyli jak miasto sprzedaje koncesje na handel alkoholem to zarabia wlasne pieniadze, czy nie?
Może i jest najstarszy ale jest to rzadki GCBA czyli ciężki gaśniczy czyli ma 6 tys. litrów wody a nie jak współczesne standardowe około 2 czy 3 tys. litrów. No ale wracając do tematu to za kilka tysięcy jest wiele OSP które by takiego Jelcza chętnie odkupiły a lepiej oddać takiego do firmy karosującej auta pożarnicze
bardzo ważny, rzeczowy i trafny komentarz