Mam nadzieję, że te działania rozpoczną jakąś debatę, bo narazie to mamy zjawisko pod tytułem "efekt cieplarniany istnieje, a ci co tak nie twierdzą są źli i w ogóle korporacje...". Najgorsze jest to, że tego syfu uczą dzieci w szkołach, jakby to była 100% prawda, co do której nie ma żadnych wątpliwości, a ludzie to proklamujący uważają, że wszyscy mający inaczej są jeszcze niedoinformaowani bo inaczej by "wiedzieli"...
Kiedys slyszalem takie zdanie: "jesli przekonamy wszystkich, ze cos co jest biale, jest tak naprawde czarne, to wygramy", kiedys myslalem, ze tyczylo sie to propagandy komunistycznej, ale z coraz wiekszym przerazeniem patrze na ustawy, porozumienie miedzy UE i USA, na polityke UE wzgledem globalnego ocieplenia.. Idzie sie za glowe zlapac, UE sprzedaje limity na CO2, a tak naprawde robi na tym biznes. Swiat to kupa bzdur na ktorych ktos robi biznes, a
Z wykresem temperatur to jest troche bardziej skomplikowane - ten na ktorym bazuje Al Gore podobnie jak wykres stezenia CO2 w atmosferze bazuja na niepoprawnym modelu i danych - dlatego wychodzi taki olbrzymi wzrost. O tym nawet wspomnial ten facet na filmie. Istotnie efekt cieplarniany istnieje --> dzieki niemu zaistnialo zycie na ziemi trzeba jednak zdawac sobie sprawe ze efekt cieplarniany to proces ktory trwa od milonow lat....i pewnie bedzie trwal przez
Ty nie jestes klimatologiem podobnie jak ja, ja nie chce polemiziowac z tym czym naprawde jest globalne ocieplenie i czy to nasz sprawka czy nie do konca. Ja
Dokladnie, Wujku Stefciu, ONI nie pozwola na to zeby bylo inaczej. Zmiany klimatu wpisane sa w historie naszej planety, ale kto by sie przejmowal takimi drobnostkami. Gdy w gre wchodza pieniadze, fakty przestaja miec znaczenie.
Eh, powtórka z liceum: Efekt cieplarniany i globalne ocieplenie to dwa różne terminy, to raz. A dwa, oba prawdziwe :) Pierwsze nie jest ani bzdurą ani wymysłem naukowców - to fakt i dzięki niemu w duzej mierze zycie na ziemi wygląda tak a nie inaczej. (W skrócie) w atmosferze istnieją gazy cieplarniane, ograniczają emisję energii cieplnej z powierzchni planety i utrzymują na niej w miarę stałą temperaturę. Dalej - globalne ocieplenie na
Czy normalny człowiek zagra w rosyjską ruletkę gdy ma 1 na 6 szans, że zginie?
Raczej nie, większość nie zrobi tego nawet w wersji gdy mamy 100 komór i 1 kule.
Z jednej strony mamy postawę "to może zaszkodzić, więc zmniejszmy emisję gazów cieplarnianych", z drugiej "to na pewno nie zaszkodzi, nie zmniejszajmy jej".
Za twierdzeniami promowanymi przez Ala Gore'a stoją naukowcy, za przeciwnymi też. Jest jednak jedno "ale", jeśli Gore i
jasne - zyjmy ekologicznie - czemu nie. tylko czemu ktos handluje limitami. to tak jakby stwiedzic, ze jest coraz mniej czystej, slodkiej wody, wiec na wszelki wypadek zalozmy, ze moze sie skonczyc kiedys ta woda, wiec wprowadzmy limity uzycia slodkiej wody. albo czegokolwiek innego - na wszelki wypadek - jak sie mylimy to "nikomu nie zaszkodzi".
my narzekamy przez UE, a jeszcze lepiej to "nikomu nie zaszkodzi" odbija sie na afryce, ktora
Oczywiście masz racje, ale ja nie lubię być okłamywany, a szczególnie tego nie lubię jeżeli ktoś na tym grubo zarabia. Jestem jak najbardziej za ochroną środowiska, ale jeżeli nie ludzie powodują efekt cieplarniany, to limity CO2 i inne bzdurki (np. nowe lodówki, które używają innych gazów) napędzają gospodarkę, żeby zaledwie nielicznym żyło się lepiej...
Debata jest niezbędna! Swoją drogą ciekawe która strona przekonałaby więcej ludzi???
No ale żeby sie przekonać że globalne ocieplenie istnieje wystarczy spojrzeć na wykres temperatur z kilku tys lat wstecz na wikipedii i zobaczyć że teraz jest najcieplej no ale nie jest to aż tak duża różnieca (nastąpiło to po ,,małej epoce lodowej,,) więc kiedy ma sie taki kontrast to zmiany wydają się kolosalne.
Dziwi mnie tylko to że UE robi wszystko by ograniczyć efekt ciplarniany (np. ogranicza produkcje w polskich hutach) kiedy
Swoja droga widzialem kilka dni temu jak w tvn w dyskusji o globalnym ociepleniu cytowali jego slowa i ze jest przeciwnikiem Gorea wiec tak calkowicie bez echa to nie przeszlo.
Cóż, jeśli chodzi o wzrost temperatury, to przyglądając się wyklesom zauważymy, iż większość tej temperatury wzrosła przed II wojną światową, a w wielkim BOOMie przemysłowym, który nastąpił po II wś, gdzie wzrost i industrializacja powinny przyczynić się do wzrostu temperatury, temperatura spadała. Gdyby znowu przyjrzeć się innym publikacjom, dowiemy się iż temperatura na Ziemi jest regulowana przez słońce, a dokładnie plamy na słońcu. Wiadomości zaczerpnąłem z filmu Great Global Warming Swindle, ale
największe wahanie temp. powinno odbyć się na początku XX, tuż po wielkiej industrializacji.
btw. Zgadzam się, istnieje termin globalne ocieplenie, ale co z tym się niesie to nikt nie wie. Nauczyciele mówią, że istnieje, a w rzeczywistości wiedzą tyle co ja, bądź mniej. Być może ten dwutlenek węgla ma tyle do powiedzenia w sprawie G.W. co ja na sytuacje polityczną w Chinach, jednak ten fakt nie zmienia tego, że jest trucizną unoszącą
Efekt cieplanarniany, a raczej jego przyczyny to komercyjna polityczna sciema. Prawda jest taka, ze orbita Ziemi zmienia sie z bliskiej okregu do eliptycznej (różnica momośrodu wynosi ok 23%). Teraz jest okolo 7% i dązy do 0%, czyli do okregu. Efektem tego jest ocieplenie klimatu na Ziemi, bo nasza planeta znajduje sie non stop dosc blisko slonca, a w przypadku ksztaly eliptycznego stosunkowo mala ilosc dni w roku znajduje sie blisko slonca przez
picie mleka jest szkodliwe (wyniki badan, ale nie mam linka, kiedys czytalem artykul w jakims naukowym czasopismie). glownie chodzi o to ze mleko (caly czas mowa o krowim) zawiera substancje, ktorych ludzkie enzymy nie sa w stanie rozlozyc. najbardziej znana jest laktoza, ktorej nie trawimy. ludzie pijacy mleko w najwiekszych ilosciach zyja bodajze w USA i jeszcze byly jakies panstwa ktorych teraz nie pamietam - tam wlasnie zyje sie krocej niz w
The 928 papers were divided into six categories: explicit endorsement of the consensus position, evaluation of impacts, mitigation proposals, methods, paleoclimate analysis, and rejection of the consensus position. Of all the papers, 75% fell into the first three categories, either explicitly or implicitly accepting the consensus view; 25% dealt with methods or paleoclimate, taking no position on current anthropogenic climate
Tak na prawdę to nikt do końca nie jest pewny co jest odpowiedzialne za efekt cieplarniany... a teorii jest sporo. Tak samo jak nie wiemy jak działa na nas chemia, którą pożeramy (7,5kg rocznie czystej chemii), czy telefony komórkowe, które tak często "przycikamy do głowy". Czas pokaże, muszą minąć pokolenia, wtedy dowiemy się jakie są skutki, jakie przyczny.
nie wiemy jak działa na nas chemia, którą pożeramy (7,5kg rocznie czystej chemii)
Co to w ogóle znaczy? Kolejny zabobon powtarzany jak urban legend. 7,5 kg czystej chemii? Skąd takie wyliczenia? A co to jest czysta chemia? I co to jest nieczysta chemia? I czym jest pozostała część jedzenia które zjadamy jeśli nie związkami chemicznymi?
Wypłyneła do mediów, bo Międzynarodowy Zesół do spraw Zmian Klimatu uznał, że najprawdopodobniej jest to efekt własnie gazów cieplarnianych, w tym CO2, a większość naukowców się z tym zgodziła.
po pierwsze w miescie temp jest zawsze wyzsza niz na wsi bo miasto jest z betonu, jest mniejsza (nazwijmy to) przewiewnosc a wieksza powierzchnia na ktora pada slonce(wysokie i geste budynki, na wsi raczej plaszczyzny). co do efektu cieplarnianego to czlowiek raczej nie ma na to duzego wplywu chocby nie wiem ile sie naprodukowal, wezcie sobie globus i znajdzcie na nim slask (polska palarnie) i powiedzcie co taka kruszynka w tym swiecie
Ale nie popadajcie w skrajności. Z jednej strony macie globalne ocieplenie - a z drugiej totalne zaprzeczenie jego istnieniu. Prawda jak zwykle leży gdzieś po środku. Z jednej strony musimy sobie zdać sprawę, że omawiamy zjawisko, które może trwać wieki, a my jestesmy stosunkowo młodą cywilizacją, tak młodą, że tak naprawde od niedawna dopiero mamy termometr czy tez inne urzadzenia pomiarowe. Inna sprawa, ze zjawisko to - ktore faktycznie istnieje - moze
szkoda tylko, ze mimo ze nie bawi sie w jakies mile slowka w stosunku do Ala Gore'a, nie powiedzial wprost kto i jaki ma interes w napedzaniu tego strachu przed CO2 i gazom cieplarnianym
Komentarze (59)
najlepsze
Podstawówka:
- Ekologia
- Biologia
Liceum (gimnazjum jeszcze ftedy nie byo)
- Biologia
- Angielski (czytanka)
- W-F ("Jak będziecie jeździć rowerami to nie tylko będziecie zdrowsi ale zahamujecie globalne ocieplenie")
- Geografia (przy przerabianiu warstw atmosfery)
- Chemia (też babka wspominała)
Studia
- CŚT (człowiek, środowisko, technika)
Więcej urabiania mojego młodego umysłu nie pamiętam, za słuchanie bzdur żałuję obiecuje poprawę pobierając informacje z niejednego źródła.
grupa szwajcarskich naukowców pod przewodnictwem Dr Rolf Philipona udowodniła że para wodna jest głównym gazem cieplarnianym
link do pracy:
http://www.agu.org/pubs/crossref/2005/2005GL023624.shtml
link do publikacji w National Geographic:
http://news.nationalgeographic.com/news/2005/11/1110_051110_warming.html
Ty nie jestes klimatologiem podobnie jak ja, ja nie chce polemiziowac z tym czym naprawde jest globalne ocieplenie i czy to nasz sprawka czy nie do konca. Ja
Raczej nie, większość nie zrobi tego nawet w wersji gdy mamy 100 komór i 1 kule.
Z jednej strony mamy postawę "to może zaszkodzić, więc zmniejszmy emisję gazów cieplarnianych", z drugiej "to na pewno nie zaszkodzi, nie zmniejszajmy jej".
Za twierdzeniami promowanymi przez Ala Gore'a stoją naukowcy, za przeciwnymi też. Jest jednak jedno "ale", jeśli Gore i
my narzekamy przez UE, a jeszcze lepiej to "nikomu nie zaszkodzi" odbija sie na afryce, ktora
Debata jest niezbędna! Swoją drogą ciekawe która strona przekonałaby więcej ludzi???
Dziwi mnie tylko to że UE robi wszystko by ograniczyć efekt ciplarniany (np. ogranicza produkcje w polskich hutach) kiedy
Swoja droga widzialem kilka dni temu jak w tvn w dyskusji o globalnym ociepleniu cytowali jego slowa i ze jest przeciwnikiem Gorea wiec tak calkowicie bez echa to nie przeszlo.
btw. Zgadzam się, istnieje termin globalne ocieplenie, ale co z tym się niesie to nikt nie wie. Nauczyciele mówią, że istnieje, a w rzeczywistości wiedzą tyle co ja, bądź mniej. Być może ten dwutlenek węgla ma tyle do powiedzenia w sprawie G.W. co ja na sytuacje polityczną w Chinach, jednak ten fakt nie zmienia tego, że jest trucizną unoszącą
Po prostu starajcie sie oddychac troche mniej, ograniczajcie emisje CO2 do atmosfery.
BTW, mnie w szkole uczono, ze CO2 to dobry gaz, bo lubia go roslinki. Widocznie cos sie zmienilo ;)
To jest doskonałe pytanie.
http://www.sciencemag.org/cgi/content/full/306/5702/1686
The 928 papers were divided into six categories: explicit endorsement of the consensus position, evaluation of impacts, mitigation proposals, methods, paleoclimate analysis, and rejection of the consensus position. Of all the papers, 75% fell into the first three categories, either explicitly or implicitly accepting the consensus view; 25% dealt with methods or paleoclimate, taking no position on current anthropogenic climate
Co to w ogóle znaczy? Kolejny zabobon powtarzany jak urban legend. 7,5 kg czystej chemii? Skąd takie wyliczenia? A co to jest czysta chemia? I co to jest nieczysta chemia? I czym jest pozostała część jedzenia które zjadamy jeśli nie związkami chemicznymi?
Większość podpisanych osób to inżynierowie, chemicy, lekarze, biolodzy.
Tylko 40 osób - na 31 tysięcy - przyznaje się do tego, że jest klimatologami.
Ciekawe dlaczego?
Może dlatego, że ogromna większość specjalistów uważa, że teoria antropogenicznego globalnego ocieplenia jest prawdziwa?
My tu mówimy o emisji CO2 i globalnym ociepleniu, które rzekomo powoduje jakbyś sie zapomniał.
Spalanie paliw kopalnych wydziela nie tylko CO2.
W focusie "katastrofy" jest zdjęcie rzeki w Indiach Jamuna która ma kolor pomarańczowy z wielkimi na środku plamami w kolorze zielonym.
dzieki.