Warszawa: Skarb z powstania znaleziony w mieszkaniu zmarłego żołnierza

52 znalezione przypadkowo dokumenty sprzed osiemdziesięciu lat trafiły dzisiaj do Muzeum Powstania Warszawskiego. To pon

[galicjanin]

Pewnie schował po wojnie aby ubecy się do tego nie dorwali, potem trzymał dla ostrożności albo nie chciało mu się już tego ruszać.

[slawek_s]

@galicjanin: pewnie w ogóle zapomniał, że to trzymał.

[galicjanin]

@slawek_s możliwe, że też

[xfin]

Ciekawe czy rodzina dostanie pamiątkowy dyplom za przekazanie dokumentów do Muzeum Powstania Warszawskiego ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

[trottta]

@xfin: dostanie karę grzywny za nieprzekazanie ich wcześniej

[WongielSilesia]

@xfin: mama dostała xd została zmuszona przez dziadka do przekazania albumów z zdjęciami Śląska za czasów Niemca, na zdjęciach czasem byli żołnierze niemieccy, dlatego nakazał, bo byłby przypał za PRL. Nadal są te zdjęcia w muzeum i o dziwo drzewo genealogiczne naszej rodziny 😅 Podobno z p powodu dużej liczby członków rodu i związaniem z przemysłem i rozwojem Śląska 😁 eh, a ja zwykły pracownik, wstyd.
Orginalne mundury, dokumenty, spalił,

[fifka85]

Nieźle, dokumenty tyczące się zamachów na SS-manów i opis akcji z-------a rowerów XD

[yale]

Ciekawe ile takich dokumentów gdzieś leży zapomnianych a ilu już nie odnajdziemy :/

[Jacekiplacek96]

@yale: pięć może sześć.

[autotldr]

To najlepszy tl;dr, jaki mogłem zrobić, oryginał zmniejszony o 67% (jestem botem)

52 znalezione przypadkowo dokumenty sprzed osiemdziesięciu lat trafiły dzisiaj do Muzeum Powstania Warszawskiego.

To ponad sto stron dotyczących Batalionu "Parasol", jednego z oddziałów biorących udział w powstaniu.

Reporter

[przemd11]

ciekawe gdzie zwykly smiertelnik moglby to przeczytac, szkoda ze tego nie zeskanowali i nie wrzucili gdzies w sieci

[RedTiger]

Znalezione niekradzione xD. K---a gdzie my żyjemy, przychodzi ci do domu chłopek-roztropek i zabiera ci Twoją pokoleniową pamiątkę.

[Sobak]

@RedTiger przecież to rodzina przekazała rzeczy znalezione u stryja, nie wszedł tam jakiś random z ulicy

[ChalwaWielkiejWolsce]

Znalezione. Z------e chyba xD

[kapitan-zbik-90]

Klientka miała kilkadziesiąt grypsów w domu po babci, która była łączniczka, a dziadek latał z karabinem. Wszystko nadal było schowane w oryginalne małe fiołki z tektury