@IvanBarazniew: a zwłaszcza po Assecco. Jak Comarch wygrał z Asseco przetarg na dalsze prowadzenie systemu Zusu, to po przeglądnięciu skomplikowania tego systemu (bo jakaś babka ma 1,5 PLN emerytury więcej od jej koleżanki pracującej na tym samym stanowisku i dlaczego? a takich sytuacji wygenerowanych przez prawo zmieniające się na przestrzeni kilku dekad wielokrotnie są miliony) wycofali się, bo nikt na świecie tego nie ogarnie oprócz Assecco działający z tym systemem
W Polsce za to bez problemu przechodzą backdoory i inne nieudokumentowane zmiany w kodzie jakie robi producent by np dopiec konkurencji. Idealnym przykładem jest sprawa Newagu.
Asseco i Comarch, kij wam w oko. Takie gnioty, co wy produkujecie nie nadają się na open source, bo jakby wam kilka osób code review zrobiło, to byście poszli z torbami szybciej niż Newag, a gazety miałby materiału na artykuły na kilka lat. Ha tfu na waszą informatyzacji polski. Na sąmą informatyzację ZUS zeżarliście więcej kasy, niż kosztował program kosmiczny Apollo, w którym zostało wyprodukowanych i wystrzelonych kilkanaście rakiet Saturn V! Ha
Ciekaw jestem jestem tych kodów ze Szwajcarii, może będzie się można czegoś nauczyć, ale raczej będzie się z czego pośmiać, bo pewnie z 95% softu na świecie ma elementy robione byle jak, byle względnie działało.
w polsce przecież robią przetargi, które wygrywają często nawet firmy nie z IT, a nagle wtedy szybko szukają kogoś co napisze ten kodzik i biorą ogromny $$$. Często nawet nie ma w przetargu określonej technologii itd. a więc ktoś może wygrać i zrobi sobie wordpress i się bawcie
@blashot: Już nie chodzi o użyte technologie, ale nie ma kompletnie weryfikacji jakości kodu, architektury i dokumentacji, a jest tylko weryfikacja przejścia przypadków testowych i czy są zgodne z wymaganiami z OPZ. Później taki soft jest tylko możliwy do serwisowania przez firmę która go tworzyła, bo jest milion wytrychów w kodzie i wszystko stoi na glinianych nogach i często w głowie jakiegoś team leada wykonawcy, bez którego wiedzy nic w
A po co? Obywatel ma chodzić na wybory raz na 4 lata, nie głosować na populistów, płacić podatki i nie interesować się tym co wadza robi. Wadza nie chce, żeby ktoś kody im sprawdzał, wytykał, rozliczał
Komentarze (92)
najlepsze
Ciekaw jestem jestem tych kodów ze Szwajcarii, może będzie się można czegoś nauczyć, ale raczej będzie się z czego pośmiać, bo pewnie z 95% softu na świecie ma elementy robione byle jak, byle względnie działało.
Kiedy obywatele w Polsce przestaną wyznawać partie i polityków. Czyli jeszcze bardzo długo nie.
witam, chyba nigdy