Żołnierz 'Dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej' opisuje jak był traktowany.
Główne zadania to 'zamiatanie placu apelowego', 'suszenie kałuż po deszczu', 'zbieranie liści i gałęzi'. Młodzi żołnierze są 'poniżani i gnojeni'. No to coś średnio to budowanie armii Nam idzie ..... Sporo ludzi na twiterze jeszcze się śmieje z tego typa, który napisał skargę...
SympatycznyWiewior z- #
- #
- #
- #
- #
- 270
- Odpowiedz
Komentarze (270)
najlepsze
Przytocz jakąś moja wypowiedź bo nie wiem po co wołasz.
Po prostu rozumowanie w wojsku.
Gdyby szkolenie było z prawdziwego zdarzenia to trzeba by takiego typa lać po mordzie. Typ jarający fajki gdzie popadnie i kiedy może dostać kulkę od snajpera.