Cud! Maciej Zienatarski już chodzi
Maciej Zientarski, który zaledwie 4 miesiące temu miał ciężki wypadek samochodowy już samodzielnie chodzi. Dziennikarz telewizyjny 27 lutego pędził przez Warszawę ferrari z prędkością ponad 150 km na godzinę, rozpędzone auto uderzyło w filar wiaduktu, na miejscu zginął Jarosław Zabiega z "SE", który feralnego wieczoru Zientarskiemu towarzyszył.
- #
- #
- #
- #
- #
- 25
Komentarze (25)
najlepsze
Koleś przekroczył co najmniej dwukrotnie prędkość, do tego wiozł pasażera, którego zabił, do tego mógł zabić zupełnie przypadkowe osoby, a Ty mi tu piszesz, że kazdy popełnia błedy... owszem, ja popełniam, ale jesli tak, to ponoszę za nie pełną odpowiedzialność! Ten facet popisał się kompletną nieodpowiedzialnością i miał w dupie to, że komus może coś się przytrafić... to powinno być rozpatrywane w kategorii morderstwa, a w najlepszym przypadku- nieumyślnego spowodowania śmierci...
Oboje byli głupi i tyle :/
Niby nie powinno mi być szkoda Zientarskiego bo sam jest sobie winny ale jakoś jest mi go trochę szkoda.