Nie przepadam za przychylnymi wyrokami podyktowanymi tylko płcią oskarżonej, ale coś mi tu nie gra. Prokuratura twierdzi że nikt inny nie mógł tego zrobić bo nikt inny w domu się nie znajdował. To nadal niewystarczający dowód by kogoś skazać. Gdzie jest więcej dowodów? Narzędzia zbrodni powinny mieć odciski palców oskarżonej, na jej ciuchach powinna znajdować się krew ofiary, powinien być motyw zbrodni. Wszystkiego tego niema lub zostało to pominięte w artykule. Jak
Komentarze (194)
najlepsze
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Wykopki nie kumają...