Da się ale to doprowadzi do tego że zagraniczne firmy #!$%@?ą z Polski, po co płacić Polakom za 4 dni w tygodniu skoro można płacić mniej hindusom za 6 dni w tygodniu po 12 godzin.
Nie no; ja uważam, że dobry byłby trzydniowy tydzień pracy a do tego dwa dni zwolnienia od psychiatry. Ktoś dzisiejszym młodym ludziom robi wielką krzywdę. I to nie tym, że każe im zapracowywać się na śmierć, a tym, że szcza im do głów. Najlepsze jest to, że robią im to ich pokoleniowi koledzy.
Dziś miałem rozmowę z dziewoją, której bezpośredni przełożony nie może zwrócić uwagi i wymagać korekt postępowania (zrobione na piśmie,
To znaczy, że to jednak mobbing. Gdyby wykonywała swoją pracę źle, to można byłoby ją zwolnić dyscyplinarnie. Za bardzo się wczułeś w misję pracy na swojego dobrodzieja. Nie będziesz potrzebny, to po prostu ci powiedzą do widzenia i tyle z twojej wielkiej misji, i jednej wielkiej rodziny. Nikt cię za to nie poklepie po plecach nawet, więc nie musisz warczeć na współpracowników i się wykazywać
@Ilahinefes: Tę niby dyskusję prowadziłeś sam ze sobą, a ja ci coś przerwałem? A to rozumiem. Dyskusja jest wtedy, kiedy mówisz sam do siebie i nikt nie weryfikuje twoich głupot - wygodnie, aczkolwiek to strata czasu.
Gdybyś jeszcze tylko wiedział na czym polega dyskusja...
Aż zerknąłem na te twoje "dyskusje"... Smutna sprawa.
@maniek-maniewski a co z małymi firmami? Będą pracować o jeden dzień krócej tracąc część dochodów lub będą musiały zatrudnić dodatkowego pracownika co znacznie podniesie koszt działalności...
Komentarze (10)
najlepsze
Sa zawody gdzie sie da bez wzrostu kosztow a sa zawody gdzie sie nie da bez wzrostu kosztow.
Nawet nie ma o czym dyskutowac :)
Ktoś dzisiejszym młodym ludziom robi wielką krzywdę. I to nie tym, że każe im zapracowywać się na śmierć, a tym, że szcza im do głów. Najlepsze jest to, że robią im to ich pokoleniowi koledzy.
Dziś miałem rozmowę z dziewoją, której bezpośredni przełożony nie może zwrócić uwagi i wymagać korekt postępowania (zrobione na piśmie,
To znaczy, że to jednak mobbing. Gdyby wykonywała swoją pracę źle, to można byłoby ją zwolnić dyscyplinarnie.
Za bardzo się wczułeś w misję pracy na swojego dobrodzieja. Nie będziesz potrzebny, to po prostu ci powiedzą do widzenia i tyle z twojej wielkiej misji, i jednej wielkiej rodziny. Nikt cię za to nie poklepie po plecach nawet, więc nie musisz warczeć na współpracowników i się wykazywać
Gdybyś jeszcze tylko wiedział na czym polega dyskusja...
Aż zerknąłem na te twoje "dyskusje"... Smutna sprawa.