Nigdy nie myślałem że będę zmuszony w bezsilności w starciu z tym monopolistycznym molochem który zdaje się być pod parasolem ochronnym UOKiK w ten sposób pokazać obraz tego serwisu ale obserwując ostatnie zachowania allegro można dojść do wniosku że ta korporacja ma już niewiele wspólnego z dawnym podejściem do jej użytkowników (zarówno sprzedawców jak i kupujących), o tym jak allegro stosuje podwójne standardy, promuje patologiczne zachowania oraz jak eliminuje z platformy niechcianych userów w celu maksymalizacji zysków zarówno spółki jak i własnego Oficjalnego Sklepu Allegro pod byle pretekstem i stworzonym w tym celu systemem o określonych algorytmach można się więcej dowiedzieć na facebookowej grupie Zjednoczeni sprzedawcy. Ale wracając do tematu... Na allegro jestem, a właściwie byłem zarówno sprzedawcą jak i kupującym. Rozpieszczenie allegro doszło do tego stopnia że osoba która jest tylko kupującym na platformie może już wszystko a sprzedawca jest rugowany pod każdym pretekstem. Taka sytuacja miała miejsce gdy ci wyhodowani pseudokupujący zwyczajnie wciągają sprzedawcę w prowokowane zaczepki słowne i tylko czekają gdy dostaną odpowiedź którą można podciągnąć pod niestosowny ton które następnie zgłaszają do zespołu alegro. Nie muszą być to wulgaryzmy, obraźliwe słowa: wystarczy zwrot po którym kupujący może się poczuć niekomfortowo np. po zasypywaniu sprzedawcy wielokrotnym spamem typu "dam stówę i bierę od razu" do ogłoszenia w którym przedmiot jest za 500 zł a opis aukcji wyraźnie informuje że cena nie podlega negocjacji i uprzejmie prosi się o nie wysyłanie swoich propozycji dostaje odpowiedź od sprzedawcy: czy są jakieś problemy ze zrozumieniem tego co jest napisane w ogłoszeniu.
Allegro uznaje takie sformułowania za niestosowne wobec klientów, powołuje się na złamanie regulaminu allegro pkt.10.1 (dobre obyczaje, działania które negatywnie wpływają na użytkowników takie tam) oraz 2.12 (powiązanie kont) i blokuje WSZYSTKIE konta sprzedawcy. W momencie gdy konto zostaje pod tym pretekstem zablokowane nie ma możliwości skorzystania z ochrony już wcześniej zakupionych przedmiotów mimo że blokada konta nie ma nic wspólnego z zakupem a jedynie z przepychankami słownymi między użytkownikami
Oczywiście w zaczepkach klienta allegro nie znajduje żadnych sprzecznych działań mimo iż ten zachowuje się prowokacyjnie jak jakiś ułom a w odpowiedzi na zgłoszenie do allegro dlaczego nie zostają podjęte symetryczne działania względem klienta uzyskujemy odpowiedź że działania allegro i informacje o tym jakie są podejmowane są wyłącznie w gestii allegro i dla informacji allegro oraz klienta. Boli po oczach uznaniowość i podwójne standardy.
Nie mniej jednak w momencie podjęcia decyzji zakupowej decydowała o niej świadomość że ów zakup taki będzie chroniony firmowanym przez Allegro ubezpieczeniem zakupu. Na tą kwestię allegro pozostaje niewzruszone i jak odpisało: jeżeli uważam że jest to niezgodne z prawem to mogę sobie zgłosić sprawę do odpowiednich organów.
Następnym razem zastanówcie się co was skłania do zakupu na tej platformie bo nie znacie dnia ani godziny kiedy pod jakimś pretekstem allegro wam zablokuje konta i uniemożliwi odzyskanie pieniędzy z ochrony zakupu jaką się firmują zwyczajnie blokując złożenie wniosku. I z tą myślą was zostawiam
Uważajcie na Allegro, ochrona zakupu to kpina!
Nigdy nie myślałem że będę zmuszony w bezsilności w starciu z tym monopolistycznym molochem który zdaje się być pod parasolem ochronnym UOKiK w ten sposób pokazać obraz tego serwisu ale obserwując ostatnie zachowania allegro można dojść do wniosku że ta korporacja ma już niewiele ws
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 37
- Odpowiedz
Komentarze (37)
najlepsze
Bardzo dobrze, że Allegro ruguje gburów ze swojego serwisu.
Konkurencja na rynku platform sprzedażowych jest na tyle duża, że klienci mogą sobie wybierać, gdzie kupować, więc logiczne, że Allegro stawia ich interesy na pierwszym miejscu, a nie sprzedawców.
W większości przypadków bana daje bot. Wystarczy niewielki błąd i masz zablokowane konto, a Allegro nie przyzna się, że ich bot się pomylił.
Z terminem dostawy, to trzeba uważać, bo Allegro zaczęło samemu obliczać. Zdarzają się oferty, gdzie masz duży tekst typu "zamów do xx:xx, dostawa jutro", a małymi literami "sprzedawca zaoferował, że wyśle towar w ciągu 2 dni". Czyli wg. Allegro dostaniesz towar szybciej, niż sprzedawca go wysyła.
Natomiast. Natomiast twój ból dupy, to jakiś krzyk janusza biznesu. Wobec tych wszystkich patologii jakie allegro serwuje sprzedawcom, ty masz problem, że zostałeś pogoniony za bycie bucem. I bardzo dobrze.
Wychowanie to ważna lekcja. Etyka biznesu to lekcja równie ważna.
Lekcje kosztują.
Ponoszenie konsekwencji własnego braku wychowania wciąż wielu ludziom nie mieści się w głowach. Smutne i straszne zarazem.