Nowy problem z elektrykami. Firmy nie chcą ich ubezpieczać. Nie chodzi o pożary
Producenci samochodów elektrycznych napotkali kolejną przeszkodę. Ze względu na zbyt wysokie koszty potencjalnych napraw, coraz więcej firm ubezpieczeniowych wykreśla pewne modele ze swojej oferty albo bardzo wysoko podnosi stawki.
Platto z- #
- 45
- Odpowiedz
Komentarze (45)
najlepsze
Czyli kolejny odcinek serialu "Jak próbują wydymać nas korpo strzelając sobie w stopę".
Wiec jezeli w Polsce stawki jeszcze nie rosną to oznacza ze udzial w rynku takich aut jest jeszcze stosunkowo niski i ubezpieczalnie rozmasowywuja wyzsze koszty ze skladek kierowcow spalinowych. Predzej czy pozniej to sie musi zmienic.
„A taki był ładny. Amerykański.”
@artu1313: a wystarczyło przeczytać artykuł ;)
wymienność części powinna być wymaganiem przy dopuszczeniu do rynku zarówno dla samochodów jak sprzętu typu AGD
@echelon: i w tym momencie z silnika, piszesz o napedzie. To jest znacząca roznica.
- Dynamiczna jazda elektrykiem znacząco wplywa na zasieg
- w spalinowym do jazdy miejskiej wystarczy maly silnik ok 100km
- elektryczny uklad jest ciezejszy przez wage i
To w kontekscie tego kiedy ktos argumentuje ze silnik elektryczny jest lepszy bo auto majace 2 tony rozpedza w 2s do 100.
Na początku to moze jest fajne ale ktos komu zalezy na zasięgach, tak jezdzic nie będzie.
Wiec traktowanie tego jako jakas przewaga, nie ma znaczenia.
żeby tylko nie dało to odwrotnego skutku
muszą być naprawdę niezłe skoro tak się ich boją
Także to chwilowy problem i zwykła luka i niedopatrzenie w prawie, która szybko powinna zostać załatana.