O i przynajmniej nie obsikuje się ścian, krzaków czy innych rzeczy wokół, a i mandatu nie dostaniesz. Toi toi to niezbyt dobry pomysł, bo często jest tam taki syf, że nawet strach drzwi otwierać, nie mówiąc już o wejściu do środka.
@BooBoo: Na open'erze też były. Fajnie być facetem - babki czekały w kilometrowych kolejkach do toi-toiów, które śmierdziały niesamowicie (szczególnie pod koniec festiwalu). Współczułem im.
Komentarze (149)
najlepsze
- Mniejsza powierzchnia do dbania o jej czystość.
- Nie śmierdzą w środku, bo nie mają środka. Na zewnątrz też z resztą nie śmierdzą, bo wszystko ulatuje do atmosfery.
- W słoneczny dzień nie jest w nich tak cholernie gorąco, jak w klasycznych tojach.
- W nocy nie jest w nich ciemno.
-
Niech sobie wsadzą lejek
Zreszta obawiam sie ze i tak bym z nich nie skorzystal.
Bal bym się ze w czasie oddawania moczu nie został bym zaatakowany od tylu przez jakiegoś tęczowego partyzanta.
http://www.wykop.pl/link/51829/nietypowy-toitoi/
Dobre i proste rozwiązanie.