"To rewolucja". Unia wzięła się za nieruchomości. Poczujemy to w portfelach
Już za sześć lat wejdzie w życie obowiązek budowania domów, które nie zanieczyszczają środowiska. Pozostałe budynki czeka przymusowa modernizacja. Zmiany dotkną miliony Polaków i przełożą się także na rachunki. Co to oznacza dla właścicieli starszych nieruchomości? Czy wpadną w remontową pułapkę? Wy
janusz_z_czarnolasu z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 153
Komentarze (153)
najlepsze
Taka unia bolszewików, zielonych , czarnych i czerwonych nie jest nam potrzebna. Wchodziliśmy do unii o liberalnych ideałach a nie represyjno faszystowski stalinowskiej
Ale spokojnie. Wyjdzie jakiś Kosiniak, albo Kamysz, czy inny Kołodziejczak (bo przecież nie Tusk - on się nie da wrobić, bo "Ja nigdy nie mówiłem, że...") i powiedzą, ze łzami w oczach, że to wszystko dla klimatu, Polski, Ojczyzny ratowania, a zresztą, wszystko to wina PiSu i zamknąć mordy i płacić. I zapłacimy.
Sama budowa domu zanieczyszczenia środowisko. Palety porotherm owinięte folią, cement w workach które nie podlegają recyklingu, sam wyrzuciłem około 30 worków samego styropianu. Nie chce mi się więcej wymieniać ale jest tego dużo.
Pozostałe budynki czeka przymusowa modernizacja. Zmiany dotkną miliony Polaków i przełożą się także na rachunki. Co to oznacza dla właścicieli starszych nieruchomości? Czy wpadną w
@krytyk1205: budynki wpisane do rejestru zabytków są wyłączone z obowiązku (będą wyłączone) posiadania odpowiedniej klasy energetycznej. Mimo wszystko ceny energii pewnie wywalą w kosmos i będzie lipa.