Te dzieci tam chodzą do pracy, bo mają hobby, czy w innym wypadku umarłyby z głodu lub cierpiały? Jeżeli to drugie, to przemysł odzieżowy ratuje te dzieci, które ich rodzice skazali na okrutny los.
@Icouldbeyourmom: ta bo dzieciak ma dużo do gadania..moje cialo moj wybor itp...dostalby batem jakby sie sprzeciwil albo zdychal z glodu ale to zaden wybor tyrac za prawie darmo albo lanie/glodowanie...jest cos takiego jak prawa czlowieka i prawa dziecka, poczytaj sobie o tym...ale dziwie sie rodzicom ze zdecydowali sie na rozmnazanie w takich warunkach, ja wg wszelkich kalkulatorow zarobkow jestem w top 8% najbogatszych ludzi swiata a i tak ledwie jedno jestem
@Icouldbeyourmom: mniemam ze pewnie zawsze tam bylo, jest, i będzie #!$%@? i w sumie nic nam do tego - nie umieją zrobić postępów cywilizacyjnych nawet będąc prowadzeni za rączkę no to to już nie nasz wina ale naszą winą jest wykorzystywanie i wyzyskiwanie ich głupoty ..mieszanie do tego polityki czy tego że niby dzięki nam mają co jeść jest tylko pudrowaniem przykrego faktu wyzysku..
A to nasza wina że tam tak robią? Mam się nie ubierać bo jakieś #!$%@? zatrudniają dzieci? To jest ich problem że tam jest takie prawo. Tak długo jak tym ludziom to nie przeszkadza/nie mają odwagi na rewolte itd to nic mi do tego.
@jan-kopec: Jestem przekonany, że ludzie we władzach tego kraju dostali jakieś ochłapy (a w ich warunkach - duże pieniądze) od firm, które czerpią zyski z trwania takiego układu. Bo tak to działa w biednych krajach. No i zgadnij od kogo pochodzą pieniądze na te łapówki? Oczywiście od klientów tych sieci odzieżowych. Więc tak, pośrednio to nasza wina, bo to my - klienci tych im płacimy. Naprawdę uważasz, że Ciebie to nie
@ApageZ: nie, nie dotyczy. Nie będę się obwiniał za całe zło tego świata tylko dlatego że kapitalizm ocipiał i traktuje ludzi jak gówno. Ona mają swoją niewolę a my swoją
Tak działa kapitalizm. Firmy pokroju Balenciaga płacą grosze szwaczkom w kraju 3 świata, by potem móc sprzedawać spodnie z 4 nogawkami za 800€ bogatym bananowym dzieciom z zachodnich krajów
Idąc tropem rozumowania proekologicznych zapędów globalistów to powinniśmy płacić dodatkowy podatek solidarnościowy za każdy zakup ubrań, którego koszt będzie wspierał fundacje działające na rzecz poprawy bytu dzieci w Bangladeszu. No bo przecież korporacje nie będą za to dodatkowo płacić czy jeszcze nie daj boże brać odpowiedzialność za takie działania.
No bo przecież takie działanie coca coli, jednego z największych trucicieli i jednego z czołowych firm odpowiedzialnych za zwiększenie popytu na leczenie onkologiczne
Przepraszam to w takim razie jaka jest alternatywa? Gdzie mam kupować ubrania (co robię raz na ruski rok) i jak mieć pewność, że zostały wyprodukowane przez osoby pełnoletnie?
Bardzo mnie cieszy że dzięki moim zakupom ci biedni ludzie mają pracę i nie muszą przeczesywać wysypisk śmieci żeby uzbierać dolara że sprzedanych fantów. Kapitalizm to jednak świetny system.
Trochę nie lubię patrzeć na to z perspektywy kraju europejskiego. To nie jest tak, że jakby te dzieciaki nie pracowały, to poszłyby do szkoły muzycznej albo zrobiły karierę sportową. Co najwyżej w ich rodzinach byłoby jeszcze mniej kasy, żeby mieć co do gara włożyć. Bangladesz to skrajna bieda. Jak moja mama była mala, to też wakacje spędzała na jagodach i ziołach, by zarobić sobie na zeszyty. Życie nie każdemu daje po równo.
Komentarze (188)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
No i zgadnij od kogo pochodzą pieniądze na te łapówki? Oczywiście od klientów tych sieci odzieżowych. Więc tak, pośrednio to nasza wina, bo to my - klienci tych im płacimy. Naprawdę uważasz, że Ciebie to nie
No bo przecież takie działanie coca coli, jednego z największych trucicieli i jednego z czołowych firm odpowiedzialnych za zwiększenie popytu na leczenie onkologiczne