Poszukiwacz złota wykopał w kuchni 40-metrową dziurę. Tragiczny finał
Tragicznie zakończył się sen 71-latka o fortunie. Mężczyzna wykopał w swojej kuchni ponad 40-metrową dziurę, ponieważ przyśniło mu się, że pod podłogą znajduje się skarb. Finał okazał się dramatyczny - mężczyzna poślizgnął się i wpadł do dołu. Jego życia nie udało się uratować.
starnak z- #
- #
- #
- #
- 198
Komentarze (198)
najlepsze
Napijesz się, naćpasz, a wypadek i tak by się zdarzył...
Niestety później zdarzył się wypadek i już się raczej nie dowiemy, czy pod głazem faktycznie był skarb.
Ciekawe czy spadkobiercy usuną kamień?
Hm... słowo "spadkobiercy" nabiera w tym kontekście nowego znaczenia.
@rafal-hard: Mati Borek na wykopie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Oba sposoby dają jednak szansę na bycie dostrzeżonym/-ną przez media, chociaż ten drugi sposób jest nawet bardziej
- Poproszę kilogram twarogu..
Ekspedientka podaje mu twaróg, facet bierze, płaci i wychodzi.
Wraca po godzinie i mówi:
- Poproszę trzy kilo twarogu.
Bierze twaróg, płaci i wychodzi.
Mijają 4h facet przychodzi z reklamówką i mówi:
- Proszę mi tu pełną reklamówkę naładować twarogu.
Ekspedientka dziwnie popatrzyła na faceta, ale włożyła mu pełną reklamówkę twarogu. Facet zapłacił i poszedł. Po kilku godzinach, ekspedientka kończy pracę,
Był sobie drwal, który codziennie rano wychodził rąbać drewno. Rano robił sobie kanapkę brał dwie połówki chleba. Smarował je masłem, kładł ser, szynkę, sałatę i składał je. Szedł na łąkę kładł chlebak na pniu i odchodził rąbać drzewo. Pewnego dnia głodny drwal wrócił na łąkę żeby zjeść swoją ulubioną kanapkę patrzy chlebaka nie ma. Myśli sobie:
- Cholera, ktoś #!$%@?ł mi kanapkę!
Nadszedł kolejny dzień drwal znowu