Londyn. Średnio 2 napady rabunkowe na trenujących rowerzystów dziennie.
Sprawą którą się nie martwię wyciągając gravela na trening wieczorem w Polskim mieście po ścieżkach i bocznych drogach jest to czy mnie z niego skroją. W Londynie zgłaszane są średnio 2 napady rabunkowe dziennie, gdzie bandy na skuterach czają się i już wręcz celują w konkretne marki.
sn3p z- #
- #
- #
- #
- #
- 31
Komentarze (31)
najlepsze
Zaczekaj trochę. Chociaż jeśli jesteś z mniejszego miasta to pewnie odczujesz to zdecydowanie później niż np. stolica.
Ale po co zmieniłeś dobry rower na to guwno to nie wiem. No chyba że nie mieszkasz na pogórzu to wtedy rozumiem.
ktos by musial cwanszy sie wypowiedziec jak to sie robi, sprzet sie zuzywa dosc szybko, szybko tez sie dostaje nowy
no ale jak klaus szwab mowil - nic nie bedziecie miec i bedziecie szczesliwi, ja bym byl gdyby co roku mogl dostac nowy rower (£1500)za abonament £20 miesiecznie
Może coś rynek ubezpieczeń rowerowych się rozwinął ale kilka lat wstecz nie było nic lepszego niż 10% wartości roweru na rok i maksymalna wartość roweru 10k. Kumplowi odmówili ubezpieczenia karbonowego devinci a ja po przejściach z PZU odpuściłem totalnie temat.
stawiam na białych rabusiów tym razem. czarne by tego nie wymyśliły