UE dąży do likwidacji samozatrudnienia. Jest projekt dyrektywy

Instytucje Europejskie pracują dyrektywą, której celem są zmiany na rynku pracy. Jest już zgoda co do jej założeń. Jeden z punktów zakłada radykalne ograniczenie możliwości samozatrudnienia i popularnych umów B2B. Wprowadzony zostanie... test przedsiębiorcy.

[Pawel725]

Bardzo dobrze - w Polsce B2B są wykorzystywane w sposób wybitny, przynajmniej w mojej branży (transport). Pół biedy na początku z małym zusem, ale duże firmy pozostają ślepe na radykalnie zwiększające się z czasem koszty takiego "kontraktora". Etatowe obowiązki z pominięciem prawa pracy. Nawet u narodowego przewoźnika wolą "przemielić" i cały czas zatrudniać/szkolić dziesiątki nowych osób na nowych JDG, niż jakkolwiek podwyższać wynagrodzenia. I jasne - można powiedzieć, że to pobudza przedsiębiorczość,

[Rudaaa]

@Pawel725 dlatego idealnym rozwiązaniem jest pozostawienie tego rynkowi pracowników (w uproszczeniu) :) też nie jestem za wypychaniem ludzi na B2B, przy czym m wielu przypadkach jest to świadomy wybór i nie należy za niego karać ludzi, dla których jest to dobra forma wspolpracy.

[Ytaremtubyl]

I słusznie. Zakończy to patologie w dostawach i przewozach osób. W końcu ludzie zobaczą ile to naprawdę kosztuje i dlaczego 2zl/km to oszustwo

[grayjedi]

Dobra wiadomość (｡◕‿‿◕｡)

[dwarfguard]

B2B to januszostwo, i nic mojego zdania nie zmieni ;)

[wygryw50k]

@dwarfguard:

Dalej robisz to samo co byś robił jak na etacie

no napisałem wyżej, że nie robię xD moja działalność nie nosi znamion UOP. nie mam określonych godzin pracy, nie mam superwizji, sam sobie ustalam grafik, nie pracuję w żadnym wyznaczonym miejscu, często jestem dostępny

[Pwado]

i nic mojego zdania nie zmieni ;)

@dwarfguard: nikt nawet nie probuje xD

[Chodtok]

radykalne ograniczenie możliwości samozatrudnienia i popularnych umów B2B. Wprowadzony zostanie... test przedsiębiorcy.

[malkontent]

Januszowe gówno firmy się posrają jak cały ich biznes jest oparty na wyzysku i braku organizacji ( ͡º ͜ʖ͡º)

[You-Know-Me]

No, kurła, poznikają z ulic wypasione furki kupowane za pieniądze podatników.

[fifka85]

@You-Know-Me: na pewno nie za Twoje pieniądze, golodupcu. Jak już róża moje prywatne, a że legalnie rozliczyłem to w ramach działalności gospodarczej, to jest to moją rzeczą, a Tobie, zero, nic do tego XD co do testów, słyszałem już to od wielu lat. Tymczasem, zdążyłem kupić chałupę, dwa mieszkania na najem i rozliczyć 3 auta. Co tam u Ciebie słychać, coś kupiłeś za socjal? Zainwestowałeś na starość? Hahahahaha

[fifka85]

@matti82: tak sobie wmawiaj, to robią biedaki usiłując sobie udowodnić, że jednak coś mają XD

[justBrowsin]

w sumie jest to na plus. Skończy się cwaniaczkowanie "zaradnych" dorobkiewiczów, którzy nie płaciły godziwych podatków od swoich przychodów. Skończą się wirtualne jednofakturowe firemki, ale też skończy się pracowanie jednego etatu a wystawianie faktur na osiem godzin dwóm kontrahentom. Oczywiście skończy się też przerzucanie wirtualnych kosztów i amortyzacji na wszystkich podatników w postaci konsoli kupionej do "programowania" czy samochodu leasingowanego "na firmę", gdzie ten samochód najwięcej kilometrów robił w weekendy, święta i

[Rudaaa]

@justBrowsin zawsze powtarzam, że jeśli kogoś boli praca na UoP, ma drogę wolną do założenia JDG i odpowiedzialności za jej rozwój, zdobywanie i obsługę klientów, wzięcie na siebie wszystkich ryzyk, a także zrzeczenie się mechanizmów ochronnych i socjalnych które oferuje UoP. Bawi mnie ta małostkowość i zazdrość, bo ostatecznie co stoi na przeszkodzie żeby dołączyć do grona “zaradnych”? Dodam jeszcze, że często ci “zaradni”, którzy tak rujnują dzień pracowitym patriotom, oddają

[mrcino]

I bardzo dobrze. Nareszcie koniec tej patologii i oszustw.
W Polsce sami wielcy przedsiębiorcy, budowniczowie hut i korporacji. Sami prezesi.
Wielkie biznesy z jedną fakturą co miesiąc od tego samego pracodawcy i brakiem jakiegokolwiek rozwoju firmy.
Przedsiębiorcy pracujący na sprzęcie danym przez "klienta" z płatnymi urlopami w wymiarze 26 dni w roku.

Takie rozwiązanie to same korzyści, dla budżetu państwa. Korporacje zatrudniające takich "kontraktorów" będą płacić więcej w formie kosztów pracodawcy, dochody do ZUS i do NFZ wzrosną a ludzie zostaną przeniesieni na etaty gdzie będą chronieni prawnie.

[Ytaremtubyl]

Przecież jdg wychodzi drożej niż umowa o prace. Pd 12%, sz 9% VAT 23% to już mamy 44% do tego bezpłatne l4 oraz brak urlopu ponadto nielimitowany czas pracy brak stałej stawki godzinowej.