Jeśli chodzi o przeinaczanie historii przez Ridleya Scotta to i tak chyba nic nie przebije Gladiatora. Tylko, że Gladiator był świetnie nakręcony, a tu ponoć jest po prostu "meh".
Gdyby zafałszowali Napoleona na wzór netflixa czyli że bonaparte był czarnym trans gejem z pejsami to byłoby git i nikt by nie oskarżał reżysera o przekłamania
Komentarze (8)
najlepsze