LD jest przereklamowane. Co z tego, że chwilę będzie przyjemnie, jak potem wszystko ci z pamięci wylatuje. Nie możesz się delektować wspomnieniami, bo wspomnienia czmychają - ewentualnie mocno się rozmywają. Miałem w życiu ze 30 świadomych snów - więc wiem. I tak każdy z was myśli tylko o ruchaniu w ich trakcie, więc dobrze radzę, dajta se spokój - już lepiej poszukajcie jakiejś szmatki z liceum na regionalnym czacie, poruchacie sobie zacnie
@pieskur: a jak ktoś ma takie sny że potrafi wybiec z łóżka i walnąć o ściane bo śni że ucieka ? Ja na przykład mam w cholere dobrą pamięć do snów i do tego niezwykle realistyczne. Pamiętam jak kiedyś śniłem jak mnie zjadał samochód, taki podobny jak miał kaczor donald, tylko bez tego grilla, a to było chyba z 10 lat temu ?
E tam, to zabawa nie dla mnie. Czasem mi się zdarza, że uświadamiam sobie, że śnię - ale niestety nie działa to na moją korzyść, bo się boję, że zacznę myśleć o strasznych rzeczach i te rzeczy się pojawią :). Dlatego zwykle się wybudzam :). Nie ma co się bawić ze snem.
A tych, co się bawią, ostrzegam - może się zdarzyć tak, że się obudzicie, będąc wciąż w stanie paraliżu sennego.
Ostatni paraliż senny jaki miałem był najstraszniejszym przeżyciem. Wydawało mi się, że nade mną stoi jakiś demon czy inne $@$# wie co (nie rogaty, raczej czarna postać z #!$%@?ątwarzą. Gorszą niż w horrorach). Poruszenie palcem u nogi nie pomogło (a powinno). Lekko drgnęła mi stopa, ale nadal nic. Leżałem tak z minutę i słuchałem co do mnie mówi. Nie pamiętam co, ale bałem się jak sam sk$@!ysyn.
Skoro jesteśmy już w tematyce okołosnów, to czy wasze sny też mają coś w stylu "smaków"? Chodzi mi o takie przyjemne sekundowe odczucie, które pojawia się gdy go wspominamy, odczucie, które trwało przez cały sen i zostało po nim tylko to wspomnienie, które po sekundzie znika i aby znowu je poczuć trzeba poczekać kilka godzin. Można je poczuć tylko tego samego dnia, którego miało się sen. I te odczucia są tak zajebiście
@wh00kiers: Mam niemal identycznie, z tymże trwa to u mnie trochę dłużej niż sekunda (koło 3-4), myślałem, że tylko u mnie się takie coś zdarza, ale skoro i Ty masz podobne odczucia to pewnie i więcej osób takie coś odczuwa :)
dziwne, że nikt nie napisał o takim nieciekawym doświadczeniu związanym z lucid dreaming jakim może być sen (w tym przypadku koszmar) szkatułkowy. Np. na stronie http://naimiemipawel.blox.pl/html znalazłem taki opis:
Człowiek na balkonie Sen szkatułkowy. Leżę w łóżku i słyszę skrzypienie podłogi. Otwieram oczy. Jest ciemno, widać tylko lekką poświatę od wyświetlacza radia. Wyświetlacz płynnie zmienia kolory, ściana wygląda jak oświetlona delikatnym, pulsującym neonem. W przedpokoju wciąż skrzypi podłoga, tak jakby ktoś szedł
kiedyś w lo usłyszałem audycje o LD (w trojce pod ksiezycem), oprócz idei ld, było tam kilka rad - jak utrzymywać sen (patrz na dłonie), jak się budzić(rzut na plecy), o testach i dzienniku. po kilku tygodniach z dzienniczkiem snu bardzo często miewałem ld - super przygoda. nauczyłem się świadomie śnic sny o lataniu - odpowiednio oddychałem w czasie zasypiania i ziuuu lecimy. bywało i gorzej - kilka razy zaliczyłem dość okropny
@TrescNieodpowiedniaIII: ja kopałam jakis wielki rów razem z innymi więźniami, chyba na zbiorową mogiłę, lało, bylismy cali w błocie, i ośmieliłam się coś odszczekać niemieckiemu oficerowi a ten splunął mi w twarz. ogólnie często mam sny o tematyce wojennej, dunno why.
To była jedna z najgorszych nocy jakie miałem. Puściłem nagranie zapętlone w koło w wieży, budziłem się blisko co 15 minut nie wiedząc za bardzo co się dzieje. Pilotem wyłączyłem (tak mi się wydawało) wieże, po czym mimo to słyszałem nagranie, wydawało mi się, że już sam sobie wbiłem do głowy, że co 12 minut mają po prostu paść te słowa. W pewnym momencie raz się obudziłem, po czym po minucie jak
@ibeafraidi: nie, nie robiłem bo byłem świadomy, że to nie jest sen tylko się wybudzałem co chwila. Może po prostu za głośno ustawiłem nagranie, spróbuje ciszej.
Ustawianie wzorów co 12 minut byłoby prawie jak nauka języków poprzez SITA ;d
Komentarze (506)
najlepsze
LD miałem parę razy, spoko frajda jak się
Komentarz usunięty przez moderatora
A tych, co się bawią, ostrzegam - może się zdarzyć tak, że się obudzicie, będąc wciąż w stanie paraliżu sennego.
Jeśli czyta się przed snem o paraliżu sennym to zwiększa się pradopodobieństwo pojawienia się go. Ty @!@#u. :C
Cool story bro:
Ostatni paraliż senny jaki miałem był najstraszniejszym przeżyciem. Wydawało mi się, że nade mną stoi jakiś demon czy inne $@$# wie co (nie rogaty, raczej czarna postać z #!$%@?ątwarzą. Gorszą niż w horrorach). Poruszenie palcem u nogi nie pomogło (a powinno). Lekko drgnęła mi stopa, ale nadal nic. Leżałem tak z minutę i słuchałem co do mnie mówi. Nie pamiętam co, ale bałem się jak sam sk$@!ysyn.
Człowiek na balkonie
Sen szkatułkowy. Leżę w łóżku i słyszę skrzypienie podłogi. Otwieram oczy. Jest ciemno, widać tylko lekką poświatę od wyświetlacza radia. Wyświetlacz płynnie zmienia kolory, ściana wygląda jak oświetlona delikatnym, pulsującym neonem. W przedpokoju wciąż skrzypi podłoga, tak jakby ktoś szedł
a co do twojego nie polecania to chyba szansa na takie coś jest 1:40000... Trzeba mieć pecha albo zrytą psyche :P
Ustawianie wzorów co 12 minut byłoby prawie jak nauka języków poprzez SITA ;d
ps. Spróbuj sobie ustawić jakieś wzory co 12min i powiedz jaki będzie rezultat ;P a i skoro masz takie schizy raczej robił bym to po maturach :D