Ojciec potwierdza udział mężczyzny z BMW w wypadku na A1
Jak podaje onet: "Ojciec mężczyzny z bmw po tragedii pod Piotrkowem: syn był uczestnikiem wypadku, a nie jego sprawcą". Tymsamym ojciec potwierdza, że internet poprawnie wytypował osobę znajdującą się w BMW, które uczestniczyło w wypadku z KIA w którym spłonęli żywcem rodzice z 5 letnim dzieckiem
E.....r z- #
- #
- #
- #
- #
- 133
- Odpowiedz
Komentarze (133)
najlepsze
Wykop, oprócz FB i Tablica rejestracyjna są wymienieni kto się opisuje i drąży sprawę.
Jak się puści do tyłu nagranie to się wszystko potwierdzi.
W pośrednim wypadku Kia sama wpadła w poślizg lub zajechała drogę, a szaleńca prędkość BMW spowodowała że wpadli w ten samochód i znacznie pogorszyli sytuację. Czyli bandyci drogowi, którzy wpłyneli na skutki wypadku.
W najgorszym i najbardziej prawdopodobnym wypadku
Podobno ten model ma też system monitoringu, co znaczy, że poza zapisami ze skrzynki o prawidłowej jeździe, ojczulek mógłby jeszcze udostępnić nagranie z jazdy, pokazując
Kretyni zaraz napiszą że prędkość nie ma nic do rzeczy bo można jeździć szybko i bezpiecznie
Wg. tego co tutaj pisano to BMW powinno mieć jakieś kamerki, rejestratory. To jak syn niewinny to pewnie nagrania to potwierdzą.