BMW biorące udział w wypadku na A1, w którym żywcem w KIA spłonęła rodzina z dzieckiem, miał wbudowany rejestrator jazdy 360 stopni, który według instrukcji zapisuje nagranie gdy dojdzie do zderzenia. Rodzą się pytania, które zadano rzecznikowi KMP w Łodzi oraz prokuraturze, która prowadzi postępowanie.
1. Czy zbadano trzeźwość i krew kierującego samochodem marki BMW?
2. Czy zabezpieczone zostało auto marki BMW do badań biegłych, w tym zapis ze wbudowanego rejestratora jazdy i innych parametrów jazdy?
3. Czy zabezpieczone zostały nagrania z kamer autostradowych, na odcinku którym poruszały się pojazdy?
Komentarze (88)
najlepsze
Komentarz usunięty przez autora
Dużo policji było na miejscu, prokurator mam nadzieję, że podeszli profesjonalnie do swoich obowiązków.
Kia się cała spaliła. Czarna skrzynka w samochodzie nie jest tak masywna jak w samolotach i raczej nie przetrwała.
Komentarz usunięty przez moderatora