Nie 136 tys., a 30 tys. Tylu cudzoziemców przyjechało pracować w Polsce.
Przy okazji prezentacji przez PiS trzeciego pytania referendalnego dotyczącego nielegalnej migracji, powrócił spór o dane dotyczące tego, ilu migrantów zarobkowych z krajów muzułmańskich trafia co roku do Polski. Interia wyjaśnia, skąd rozbieżności w danych.
Kapitalista777 z- #
- #
- #
- #
- 39
- Odpowiedz
Komentarze (39)
najlepsze
Rozbierzność wynika z tego:
Z oficjalnego dokumentu rządowego Zezwolenia na pracę cudzoziemców wynika, że wydano 365490 pozwoleń na pracę, w tym, z moich skromnych obliczeń, nie uwzględniających wszystkich muzułmańskich rajów takich jak Indie (14%) wyszło 125573. Więc 136 tys. z wyliczeń dziennikarzy jest jak najbardziej możliwe, jeśli się uwzględni wszystkie kraje a nie tylko te 100%, jak Pakistan, Afganistan, czy Irak.
Bardziej interesujące jest ilu cudzoziemców nie pracuje lub pracuje na czarno.
"Większość nielegalnych imigrantów to będą ludzie, którzy przyjechali legalnie"
Nagłówek po korekcie: 100000 cudzoziemców przyjechało do Polski i nie pracuje.
Instrumentalizm ten jest tym bardziej obrzydliwy, że celowo imitują różnicę między ludźmi podejmującymi w Polsce pracę tymczasową, przez Polaków zaproszonymi i sprawdzonymi przez służby, a przymusem relokacyjnym tabunów nielegalnych migrantów.
Przysłanym nam tu przez brukselskich biurokratów oraz Putina z Łukaszenką.
Oni to wiedzą. Po prostu mają nas za idiotów
@Gandalf_bialy: nie PISowi a korporacjom, w tym korporacjom państwowym ale nie tylko i nie przede wszystkim. PiS włazi w dvpę wszystkim korporacjom i jak mogą sobie obniżyć koszty pracy przez ściąganie taniej siły roboczej, do tego obniżając płace przez nadmierną podaż pracowników, to korporacje są podwójnie zadowolone a i może jaką łapóweczkę wręczą, to się pisowczycy cieszą.
@Gandalf_bialy: po co Orlenowi 400 tys ludzi?