Spłacał obce długi w ZUS. Nie pomogło nawet pismo z prokuratury
Kamil Bruzda z Kielc od dziewięciu miesięcy figuruje jako dłużnik ZUS. Ma oddać 120 tys. zł nieopłaconych składek za pracowników. Instytucja zabrała mu już 20 tys. zł. Problem w tym, że mężczyzna nigdy nie prowadził żadnej firmy. Nastawienia ZUS nie zmieniło nawet pismo prokuratury.
Kolekcjoner_dusz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 55
Komentarze (55)
najlepsze
Pan Kamil chciał wyrolować ZUS, no to ZUS wyrolował Pana Kamila :]
To od tego trzeba chyba zacząć w ogóle i ustalić sprawcę bo na razie to gość jest jedynym "podejrzanym" dla zusu i ściąga mu pieniądze słusznie.
To jacyś anonimowi pracownicy których składki były opłacane? Nie da się ich odnaleźć?
To ja też sobie mogę założyć firmę na własne dane a następnie nie płacić zusu. Na wniosku się podpisze ktokolwiek inny
@Semigod: jeśli nie założył firmy to nie ściąga pieniędzy słusznie.
@Semigod: Lol. Z twojego konta też powinni ściągnąć pieniądze bo kto cię tam wie. Tak na wszelki wypadek powód się może później znajdzie.