Pijany szalał i rozbił sportowe auto. Chwalił się, że jest synem policjanta
Przybyła na miejsce policja stwierdziła, że kierowca amerykańskiego muscle cara jest pijany (miał 1,24 promila alkoholu w wydychanym powietrzu). W związku z tym został on zatrzymany przez funkcjonariuszy. Okazuje się, że cała historia była jednak znacznie dłuższa. Godzinę wcześniej kierowca Dodge'a
KapitanTorpedal z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 115
Komentarze (115)
najlepsze
Jakbyście potrzebowali instagram przyjemniaczka, fotki z dodżem pousuwał. Prawie, bo o zdjęciu głównym zapomniał
A dopiero za drugim razem wyszło, że jest pijany?
np. bananowe dzieci rodzinek od pralni i karuzeli kończą teraz 18stki
kolejną osobą może być wygrany dodga od loterii Hi_5 bo widać jak nim miota
ciekawe skąd policjant miał tyle hajsu żeby synkowi kupić taki wóz. albo skąd weźmie na spłatę (był pijany. ubezpieczyciel się wypnie)
a ten poprzedni patrol nie stwierdził że kierowca pijany? w
@January-zwiedza-szpary: No przecież powiedział, że jest synem policjanta, to go nawet nie badali. Jak znam życie, synek jakiegoś ważniejszego komendanta, włos mu z głowy nie spanie, za to patrol dostanie naganę.