Śmierć młodego polaka w Rotterdamie - nadużycie siły przez policję?
W piątek w Rotterdamie miało miejsce tragiczne zdarzenie, w którym 32-letni mężczyzna polskiego pochodzenia zmarł po aresztowaniu, podczas którego użyto paralizatora. Cała sytuacja wywołała wiele kontrowersji i pytań.
emilia-kowalska90 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 8
- Odpowiedz
Komentarze (8)
najlepsze
To dla tych co czytają tylko nagłówki.
@Jurand-ze-Spychowa: co go zabiło? Zderzenie z samochodem czy paralizator?
Jak paralizator to jest to wina policji. Kropka.
Niebranie leków nie jest przestępstwem. Choroba, jakakolwiek, też nie.
Tym powinnx zajmować się moderatorx tego portalu ;>
więc tym bardziej dzięki za robotę pro bono :)
Nie jest.
Policja jest zbędna. Szeryf jest potrzebny. Szeryf opłacony z kasy miasta a nie państwa.
@osetnik: o #!$%@? złoty xDDDDD ale taki na koniu? Czy mustangiem będzie śmigał po mieście? I jeden czy dwóch na warszawę wystarczy? Lipa tylko jak będą 3 kradzieże jednocześnie ;/ wtedy będzie potrzebny szeryf, zastępca i jego zastępca. Ale jak będzie jeszcze osadzony zakratkami to będzie potrzebny ktoś kto go przypilnuje tj. szeryf, zastępca, zastępca i jeszcze