Nie rozumiem tej idei, kiedyś kiedy było się przywiązanym do jednego zakładu pracy przez całe życie to miało sens, a dziś pracę często zmienia się co 5-10 lat, ludziom zależy na edukacji dzieci więc zamiast posyłać do najbliższe z patologią osiedlową poślą do najlepszej w mieście, ale dojazd będzie zajmować więcej czasu. Kiedyś zakupy się robiło w sklepie osiedlowym, dziś sklepy osiedlowe padły bo dyskonty mają dużo lepszą przebitkę cenową oraz asortyment.
@alteron no to chyba nie rozumiesz że właśnie chodzi o to żebyś się nie uczył za dużo, nie jeździł za dużo, nie rozumiał za dużo, wszystko masz mieć pod nosem, nie interesował się za bardzo i nie zobaczył za dużo masz pracować dla korporacji i być grzecznym bo jak nie to twoje 15 minutowe miasto zablokuje dostęp do usług i przestaniesz istnieć ( ͡º͜ʖ͡º)
Idea jest może i rozsądna, wykonanie typowo lewackie, czyli ograniczające sens posiadania auta W OGÓLE, a w szczególności poza swoją "15-minutową" strefę.
Komentarze (280)
najlepsze