Gotuj z Wykopem - sajgonki
Wczoraj miałem przyjemność przyrządzać sajgonki więc pomyślałem sobie, że korzystając z okazji uwiecznię cały proces i wrzucę na Wykop, może komuś się przyda. :)
Krupier z- #
- #
- #
- 107
Wczoraj miałem przyjemność przyrządzać sajgonki więc pomyślałem sobie, że korzystając z okazji uwiecznię cały proces i wrzucę na Wykop, może komuś się przyda. :)
Krupier z
Komentarze (107)
najlepsze
PS. zaraz znajdą się malkontenci, dowiesz się, żeś burżuj i że kartofli trza se było nagotować ;)
Mogę mnie nazywać jak chcą. :P
Aha, i zapomniałem dodać, żeby mięso przed wrzuceniem do michy przepuścić przez sitko by odsączyć tłuszcz!
o co chodzi z tym sparzeniem jajka? przyznam że jestem w tych sprawach lajkonikiem
Jeśli o cel tej czynności, to tak, jak pisze Krupier, chodzi o ochronę przed Salmonellą, choć podobno to na nic, bo pałeczki Salmonelli przenikają do środka, więc sparzenie skorupki jest zbędne.
Co do samego przepisu, to trafiłeś idealnie, bo od jakiegoś czasu
Sama tylko 2 razy spróbowałam zrobić sajgonki. Za pierwszym razem prawie wszystkie się rozleciały, a za drugim dodałam sosu tao-tao sojowo-grzybowego przez co nie mogłam tego przełknąć. Ohydny jest ten sos.
Chciałem kiedyś spróbować właśnie z tym sosem sojowo-grzybowym, dzięki za ostrzegawcze info. ;p